!!UWAGA TEN POST ZAWIERA SPOILER NIE CZYTAC!!
kolejny film ktory obejrzalem a nie moge dac oceny coz odemnie tez 7/10 :)
a jak nie wiesz o co kaman to hmmm.... no pomysl troche przeciez to jasne ze zrobili go w c.i.u.l.a. !!SPOILER!! przeciez podal na koncu lokalizacje
OSTRZEGALEM ;p

Podać nie podał bo nic nie powiedział to tylko domysł mógł być że chodzi o to miejsce i zresztą jest wiele błędów w tym filmie jak bezsensowny zegar który się anulował co chwile czy też jak dzwonisz na numer alarmowy to jak mogą odbierać sobie ci niby terroryści którzy co najlepsze nie wyglądali na terrorystów wiec nie wiem po co im te miejsce ukrycia prezydenta.Film dobry ale troszkę niekompletny lepszy był pogrzebany bo fabuła miała sens.

Otóż to, zegar może nie jest błędem ale sensownego wytłumaczenia nie ma, też zachodzę w głowę jak można przejąć połączenie na 911, pomysł był IMO dobry, ale scenariusz trochę zawiódł.

w komórce można ustawić przekierowanie na dany numer, z 997 też to działa.

Washington Monument- tyle powiedział. To oznaczałoby, że Obama jest w stolicy. To nie realne.
Pamiętacie gdzie był młody Bush i jego świta 9/11???

Czytał bajki dzieciom w przedszkolu :)

on nie podał lokalizacji, spojrzał na pomnik, a kobiecie odpowiedział "nie ważne"...

końcówka najlepsza właśnie! za tą końcówkę podwyższyłam swoją ocenę o 2, bo wcześniej zanosiło się na 5.
Lexie z Chirurgów zagrała krótko, ale dobrze :)

Zgadzam się z przedmówcą, film wiele zyskuje dzięki końcówce. W pewnym momencie mówisz sobie, domyslałem się tego a chwile później: o Cholera!

nie wiecie o co kaman ? Nigdy nie ufaj swojej żonie ;)

No święte słowa! :-)
Co do filmu to zaskakująco dobry. Momentami bardzo podobny do "Pogrzebanego", nawet podobne teksty padają. Świetny pomysł na film i realizacja na poziomie. Generalnie scenografia ograniczona do minimum, tym bardziej uznanie dla S.Dorffa za solidne aktorstwo.

Sam jesteś shit. Końcówka była najciekawsza;]. Nie wiem co tam było nie do zrozumienia...SPOJLER! Gdy wysiadł z bagażnika wmawiali mu, że to były ćwiczenia. Ten się dał nabrać i niefortunnie w samochodzie wygadał swojej "ukochanej" żonie gdzie jest ta cała kryjówka (ruletka). tak jak ktoś już powiedział, nigdy nie ufaj babie- taki morał

a ty baranie jestes kaka sraka pacieruchu jeden