Nie wiem czym tworcy sie wzorowali ale (slabo) znam biochemie, mechanike, ludzka przemiane materii i do tego wykorzystywanie nowych umiejetnosci ot tak raz dwa. Coz... kicha. Ok dostaniesz nowe skille i od razu wiesz jak ich uzywac. Bierzesz pigulke ktora moze cie raz dwa zabic ale jestes pewien ze pojdziesz nad brame i przezyjesz bo od razu w zalozeniu wiesz ze bedziesz kuloodporny itp itd...
Juz nie wspominajac o kolesiu ktory wzial pigulke a sekunde pozniej wiedzial ze roz**** grube na conajmniej 20cm stalowe drzwi...
No coz.
Ten film bez wyraznego zaprezentowania jak te piksy dzialaja. To jest kurna fantasy i tyle...
A taki potencial byl...
Wydaje mi się, że każdy ma przypisaną jakąś moc i zawsze ma tę samą, więc dlatego oni wiedzieli, że jak wezmą pigułkę to będą mieli daną moc a nie "jakąś" moc, to widać w scenie gdzie ten diler bierze 3 pigułki żeby podtrzymać efekt spalania, no i dlatego ten policjant wie, że będzie kuloodporny. Ale faktycznie mnie film nie zachwycił..
Z jednej strony mozesz miec racje ale tez sami mowi w tym filmie ze jak wezmie sie pigilke to niewiadomo jaka moc mozesz miec a nawet po prostu wybuchnac co tez bylo tam pokazane.
tak tak, to prawda, ale wydaje mi się, że jest jakby tylko jedna moc przypisana do danego człowieka, także jak się weźmie pierwszy raz i np. stanie się kuloodpornym, to za każdym następnym razem też się jest kuloodpornym a nie, że nigdy nie wiadomo co się dostanie. Czyli tylko pierwszy raz to jest niewiadoma, tak to przynajmniej zrozumiałam
Przecież było wyjaśnione, że biorąc piugułke nie wiadomo co dostaniesz, ale mówili też o tym, że zależy to od tego kto tę pigułkę bierze, więc każdy kto nie wybuchnie zawsze ma tę samą moc.
Policjant wziął raz off-screen i wie, że ma twardą skórę.
Gruby brodacz jest wysoko postawiony, bo ma moc, że rozpierdziela pancerne drzwi na 4 strzały.
Art też wie jaką ma moc, bo raz wziął pigułkę i wie jak na niego działa.
ale dziewczynka raperka nic nie brała, a nieprzytomnego, wielkiego Jamiego Foxxa do weterynarza na stół sama przytargała ;)
Więc pytanie brzmi: Jak kuloodporny i ten co się wskrzeszał dowiedzieli się jaką mają moc? Musieli najpierw dać się postrzelić/zabić? Czy można wziąć tabletkę i nie odkryć jaką masz moc? ;) Albo bierzesz tabletkę, myślisz "Zajefajnie, teraz mogę skakać z wieżowców", skaczesz, a okazuje się że to jednak nie to... ;) Czy tylko mnie to zastanawiało?
Wydaje mi się, że policjant mógł kiedyś wziąć pierwszy raz i nie wiedział jaką moc dostał. Ktoś go postrzelił i wtedy dopiero się dowiedział dziękując pigułce, że dostał kuloodporność. :D