coz...chyba juz zawsze bardziej bede cenil ,,zawod : reporter" od uwazanego za genialne ,,powiekszenia"....jakos nie potrafie sam do konca zrozumiec fabuly tego filmu,jest dosc zagadkowa, ale bez przesady znowu....po prostu nie potrafie wczuc sie w sytuacje bohatera, nie potrafie zrozumiec tej postaci....a moze po prostu nie potrafie w pelni odkryc dla siebie tego filmu po 2 obejrzeniach, moze bede go stopniowo odkrywal przy kolejnych powtorkach.......nie wiem........moze.....w kazdym badz razie kino antonioniego jest tym ktore mnie pociaga, to fakt