Zwiastun bardzo ciekawie zapowiada film. Zachęca bardzo. Obawiam się kliku rzeczy, ale już można napisać, że film będzie trzeba obejrzeć obowiązkowo. Jak zawsze Linda budzi we sceptycyzm, chociaż nikt jeszcze nie może być pewien, że to nie będzie jego rola życia. Gdyby tak się stało, byłoby naprawdę super. U Wajdy obawiam się pokazywania okresu stalinizmu w dość pokracznej formie. Zakładam, że z jednej strony będzie w filmie obrazowany stalinizm jako brutalny reżim zwalczający ostro wszelki przejaw antysocjalistycznego indywidualizmu, a z drugiej socjalizm jako bardzo podniosła idea i najlepsza na tamte czasy. Tak, spodziewam się schizofrenii. Może też powtórzyć się motyw z "Popioł i diament", w którym jednoznaczna postawa antyreżimowa będzie jawić się jako daremna i tragiczna głupota. Mimo wszystko nie wydaje mi się, żeby do czasu premiery, jakikolwiek inny film polskiej produkcji mnie zainteresuje. W zasadzie już nie mogę się doczekać.