Brak mu trochę do części pierwszej widać brak reżysera z jedynki ale mi się podobał czuć było ten
klimat plus troszkę dorzucili komedii i zabawnych scen wiec jeśli oglądałeś kultową jedynkę od
której wzięło się że żywe trupy jedzą mózgi możesz sięgnąć po dwójkę i na tym stań reszta potem
co już cienizna .
Jak dla mnie nudy, strasznie męczący film i beznadziejny humor. Szkoda, bo jedynka była niezła.
W jedynce też było dużo komedii. Zresztą "Returning of The living dead" 1985 jest w czołówce pastiszów obok
Evil Dead 2 1987, Martwicy mózgu 1992, Armii Ciemności 1993, Wysyp żywych trupów 2004.
Na poważnie nakręcona była dopiero trzecia część "Returning of the Liviing dead". Dziwny tylko był tam motyw Romea i Julii.