Najzabawniejszy moment filmu jak dla mnie to ten, w ktorym Fred i Frank ockneli się po
otwarciu pojemnika:
Frank: Jak się czujesz?
fred: dosyć kiepsko...., ale odór..., gdzie jest ciało?
Frank: pewnie się rozpuściło :)
fred; zamknij to...., w życiu nie czułem takiego smrodu :)
Frank; chyba się porzygam,,,nie mówmy o tym Bertowi, bo wyjdziemy na idiotów
fred; tu tez śmierdzi, wszędzie się rozniosło
Frank; gdzieś tu jest odświeżacz
fred co to?
Frank chyba pies
Fred, pies? czekaj, słyszałeś?...co mu jest?
Frank, cholera!!! trzeba go zabić!!!!oooooooooołłłł jezu!!!!!!
fred; kto to?!!
Frank: to ten trup!!!
fred: co on robi?!!!
Frank: wygląda na wkurzonego!!!
fred; co zrobimy?
Frank: trzeba zaryglować!!!!!
fred; szybciej!!!!
Frank musimy coś wymyslić?!!!!! :)
fred: odbiło nam?!!!!
Frank: to ten szajs z pojemnika, jest wszędzie!!!!!:)
fred; kretyn!!!!!!!!
Frank; zamknij się!!!!!, jeżeli ci zależy na robocie!!!!! myśl !!!!:)
fred; policja?!!!!!!:)
Frank: nie!!! zamkną firmę!!!!!:)
fred: i co z tego?!!:)
Frank: a moja reputacja?!!! myśl !!!!!!!:)
fred: wiem?!!! na pojemnikach był jakiś numer telefonu!!!!!!:)
Frank: nie!!!! wiesz co by tu wojsko zrobiło!!!!!! myśl !!!!!!!:)
fred: co zrobimy?
Frank: co zrobimy? wiem!!, zadzwonimy do szefa
ten fragment filmu jest najlepszy:) znam go na pamięć i lubię do niego wracać do tego filmu,
pzdr
Cześć ! tomason13. Zgadzam się z Tobą w każdym słowie. Kultowy horrorek z niezapomnianych lat 80-ych.
pzdr.