Jeden z pierwszych horrorów, jakie oglądałem, jeszcze w erze kaset wideo. To chyba on sprawił,
że wyrósł ze mnie wielbiciel kina grozy:)
A ja przegapiłem ten film "za młodu". Niestety obejrzałem go dopiero wczoraj! (aż wstyd). no i bardzo chciałbym zaliczyć go do grona kultowych, a nie mogę. Nie zrobił on na mnie takiego wrażenia, jak gdybym go oglądał będąc gówniarzem. Daję i tak 6/10. Jak na 30 lat wstecz to jest niezły film. A klimat lat 80. - bezcenny!