też się dziwie:/ może dlatego że nie był komercyjny jak te pieski Hollywood

bo te złote maliny to jednym słowem dziadostwo, nic nie warte, banda kretynów i zazdrośników, którzy nie znaja sie na filmach

Dołączam się, bo także mnie to oburzyło. Pingwin był tak niesamowicie obleśny i groteskowy, świetnie ukazując tragizm odmieńca, że dla mnie to najlepiej wykreowana postać w całym "Powrocie Batmana" i jeszcze na dodatek ta charakteryzacja zrobiona przez Stana Winstona - Cud miód tylko za co do cholery malina ?

DeVito był rewelacyjny, bezsprzecznie. Fenomenalnie zagrał. W ogóle "Powrót" jest rewelacyjny. Porównując z dwiema następnymi częściami to arcydzieło w temacie Batmana!!

A pomyślcie że Carey i Tommy Lee jones byli nominowani do jakiejś nagrody za najlepsze czarne charaktery w Batmanie Forever.

Forever to rozdział w historii Batmana o którym należy zapomnieć, albo chociaż z litości przemilczeć.

dla mnie był żałosny jak ten cały pingwin ;)...

taaaa pewnie wolisz batman i robin co?????

Dla mnie są 4 Batmany... Schumachera nie liczę...
1. Batman - 9/10
2. Mroczny Rycerz 8/10
3. Batman: Początek 7/10
4. Powrót Batmana 6/10