Heh mylisz sie

Ja też zawsze dwójkę lubiłem najbardziej (od dziecka)... Jedynka też mi się podobała, ale jednak to nie było to samo... Mroczna, gęsta atmosfera, doskonale dobrane postacie, świetne kreacje aktorskie - odrażający Pingwin, zabójczo seksowna Catwoman i bezduszny czarny charakter Max Shreck... Mniam... Po prostu perfekcja... Szkoda, że dzisiaj już nie robi się takich filmów... Nawet sam Burton zbytnio zdziecinniał... Nie mam nic przeciwko "Dużej rybie", czy zblizającemu się "Korol i fabryka czekolady", ale nie widzę tam tego co widziałem w "Edwardzie...", "Sok z żuka" czy "Batmanach" czy nawet "Ed Woodzie"... A szkoda... Później przyszedł jeszcze nawet lubiany przeze mnie "Marsjanie atakują!" ale to nie było już to, a poza tym oprócz obsady to tak naprawdę niewiele ten film oferował... "Planetę małp" wolę przemilczeć, tutaj Burton chyba nie miał totalnie nic do roboty... Właściwie ostatnim (w moich oczach) dobrym filmem Burtona, takim jakiego bym chciał był "Jeździec bez głowy"... Żadne dzieło, ale ma ten Burtonowski styl i klimat :) Nawet są tam charakterystyczne dla Tima animacje :) No cóż... Ja wciąż czekam na coś mrocznego i zagęszczonego, ale także na coś za co w końcu Burton mógłby otrzymać Oskara, bo ten należy mu się w pełni, ale tak naprawdę dotychczas nie zrobił jeszcze nic godnego tej nagrody... Do "Dużej ryby" nic nie mam, piękna opowieść, ale od Burtona wymagam czegoś innego i więcej...

To wyżej byłem ja, żeby nie było :) Jakby ktoś chciał jeszcze kontynuować ten wątek ;)

Ja "Powrotem Batmana" byłem zachwycony jak byłem mały... Ten gotycki klimat z mroczną muza Elfmana to WYPAS! Do dziś lubie tego kompozytora i Burtona... szczególnie za Batmana. Rozumiem Cie że Tim dziecinnieje, ale nikt raczej nie oczekuje, żeby kręcił ciągle filmy w tym samym klimacie... można powiedzieć że próbował czegoś nowego co mu wg niektórych ludzi nie wyszło, a inni się zachwycą. Mam nadzieje że nakręci jakiś nowy film, który mrocznością i klimatem pobije na głowe poprzednie jego dzieła :] Pozdrawiam