Ja rozumiem że kręcić filmy każdy może, ale nie każdy powinien.
Jak można napisać tak idiotyczny scenariusz? Akcja nie trzyma się kupy. Scena z pukaniem w szybkę, jak dla mnie przebija głupotą nawet dwukrotne prawie pozbawienie przytomności morderczyni. Głupotą prawie dogania ją scena z ucieczką do zaparkowanego w garażu samochodu, chociaż jak dla mnie fakt że dziewczyna znalazła w łazience śrubokręt którego nie zabrała ze sobą do obrony też świadczy o upośledzeniu umysłowym scenarzysty.
Jak dla mnie zmarnowane 1,5 godziny życia których nikt już mi nie zwróci.