Ktoś postanowił dla amerykańskiej młodzieży odświerzyć scenariusz. Tylko pozmieniać wątki na bardziej szczeniackie, dobrać aktorów którzy grają w filmach na które przychodzi mniej wymagająca publiczność. Kopia genialnego filmu Misery z 1990. Film nawet nie zaskakuje jak pierwowzór. Ograne schematy biją po oczach i dają do zrozumienia że ktoś chciał nakręcić re-make, ale we własnym słabym stylu.
Całkowicie się zgadzam. Wręcz nie da się oglądać w pewnych momentach ;/
Dodatkowo gra aktorska jakaś taka nijaka.
Dwie "gwiazdki" Mischa Barton i Matt Long, nie potrafią oddać emocji potrzebnych temu gatunkowi. Są jeszcze na początku drogi aktorskiej i muszą szlifować swe talenty. Jak narzazie niech wracają do komedyjek niskich lotów. Naprawdę aktorstwo nijakie i film nijaki ...
Pozdrawiam ;)
Właśnie przed chwilą skonczyłem oglądać...Zazdrosna dziewczyna ,porwanie ,znęcanie się ...oklepane schematy dla kinowych laików do tego mizernie wykonane.Choć nie powiem że kompletna klapa gdyż jednak nie był nudny i dało się od początku do końca usiedzieć przed ekranem.Ocena na filmwebie zdecydowanie za wysoka,pewnie zostawione ex zawyżały notę utożsamiając się z Shelby:p...
Trafnie uchwycona średnia filmu, miejmy nadzieję że w Polsce mniej takich ex ... :D
Film nawet nie tyle co dla laików jak dla, widza który potrzebuje powierzchownego kina. Które nie pokazuje jakiś psychologicznych szkiców bohaterów, nie ma sensownego biegu akcji i tak dalej można wymieniać.
Pozdrawiam
popieram :)
Przewidywalne strasznie, w połowie filmu wiadomo dokładnie jak sie dalej akcja potoczy... :-P