PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8825}

Powrót do przyszłości III

Back to the Future Part III
1990
7,4 161 tys. ocen
7,4 10 1 160820
7,4 43 krytyków
Powrót do przyszłości III
powrót do forum filmu Powrót do przyszłości III

Film jest genialny, ale dla bardziej wnikliwego widza pojawiają się pewne wątpliwości.
Oczywiście nie ma sensu za bardzo się w nie zagłębiać, ale przybliżę jedną sytuację jako
ciekawostkę. Otóż cofnięcie w czasie przedstawione w filmie daje do myślenia w
momencie powrotu po dokonaniu zmian. Dlaczego? A no dlatego, że zmiana wydarzeń w
przeszłości np. tych z roku 1955 wpływa na stan rzeczy i osób w 1985, a co za tym idzie
powrót do punktu, z którego dokonane zostało to cofnięcie, normalnie umożliwiałoby
natknięcie się na swojego sobowtóra w tym nowym, zmienionym roku 1985, w takim
przypadku osoba po odbyciu podróży tam i spowrotem zostałaby pozbawiona swojego
świata i żeby móc żyć w obecnym zmienionym musiałaby pozbyć się swojego sobowtóra,
który już tam był wcześniej, bo przeżył cały ten okres nowych wydarzeń od 1955 do 1985 ;)

Pozdrawiam i polecam oglądnąć od pierwszej części. ;)

ocenił(a) film na 9
pi7er

no właśnie, a co ze wspomnieniami przecież wrócił do całkowicie nowej rzeczywistości, temat rzeka i chyba rzeczywiście nie trzeba sie za bardzo w to zagłebiać tylko delektować świetnym filmem,

ocenił(a) film na 9
pi7er

Dlatego Doc przestrzega, że nie wolno dokonywać żadnych zmian które mogą wpłynąć na kontinuum. Oczywiście zwykła rozmowa w 1955 nie wpłynie znacząco na to co ma miejsce w 1985. Poza tym Gdy wykonujesz przemieszczenie w czasie dajmy na to z 1985 do 1955, w 1955 roku nie dokonujesz zasadniczych zmian które mogą wpłynąć na bieg wydarzeń, to wystarczy wrócić spowrotem do 1985 dokładnie w tym samym czasie w którym z niego "odlatywałeś" i płynnie podmieniasz się ze swoim sobowtórem. W innym wypadku potwierdza się Twoja teoria.

ocenił(a) film na 10
pi7er

Tak w ogóle to chyba znalazłem jeszcze mały błąd. W czasie kiedy Martin jeszcze się nie przeniósł do przeszłości, znalazł grób doktora z podpisem ufundowany przez klarę. Co oznacza że skoro Martiego tam nie było (czyli doktor umarł) to klara powinna zginąć w tym wąwozie szonasz który potem nazwali jej imieniem a nie fundować mu nagrobki. a doktor nigdy jej nie poznał.

metito

To nie obecność Martyego uratowała nauczycielkę tylko Doc.

ocenił(a) film na 10
metito

Metito, ależ poznałby, gdyby nie przybycie Martiego to po prostu pojechałby po nią na ten pociąg.... a przez niego nie odebral jej od razu przez co musiala wracac sama i dalej jak w filmie

pi7er

Paradoks jest do rozwikłania zagłębiając się bardziej w logikę filmu (szczególnie część Drugą, gdzie Doc tłumaczy zasadę zmiany rzeczywistości przy podróżach w czasie które miały jakiś większy związek ze zmianą kontinuum).

Mnie natomiast bardziej ciekawi jedna rzecz - niewiedza doktora z trójki, gdy znajdował się on na dzikim zachodzie. Już tłumaczę o co chodzi!

Otóż w pierwszej części jak wie raczej każdy oglądający trójkę, Marty ratuje Doc'a od ostrzału terrorystów mówiąc mu w liście który dał mu w przeszłości, by te zabezpieczył się przed atakiem. Oznacza to, że jeżeli miałeś z kimś kontakt w przeszłości, w przyszłości to się faktycznie wydarzyło. Dlaczego więc Doc, który pomagał Martiemu przenieść się na Dziki Zachód nie pamiętał tych zdarzeń i faktu, że zobaczył własny grób? Jeżeli podążać tą regułą, to faktycznie wygląda to tak: Doc z roku 55 pomaga najpierw pierwszemu Martiemu przenieść się do roku 85 przy pomocy uderzenia pioruna w zegar. Marty daje mu list który pomaga mu ocaleć w przyszłości. Jednak ten sam Doc dzień później pomaga Martiemu z drugiej części przenieść się na dziki zachód. Widząc on swój nagrobek, czemu tak dziwi się, skoro po 25 latach ten sam Doc jadąc na dziki zachód tak bardzo dziwi się widokiem zdjęcia ze swoim nagrobkiem które sam zrobił...? Powinien on pamiętać fakt, że zrobił to zdjęcie, podobnie jak pamiętał o liście który dał mu Marty.

ocenił(a) film na 7
pi7er

"sobowtór" był tylko w przeszłości i w przyszłości, natomiast w teraźniejszości tak jakby się sumowały. Aczkolwiek zastanawiające jest że nic po tej zmianie nie wiedział, czyli musiał poznać nowe os. których przed zmianą nieznał (np. swoją dziewczyne w dwójce?) tak więc jest to troche głupie.

ocenił(a) film na 7
pi7er

to tak zwany paradoks dziadka :)

mikusia_161

Na dziki zachód przeniósł się doktor z alternatywnego 1985 (alternatywnego dlatego że przeżył strzały terrorystów) . Doktor z 1955 jest cały czas ten sam, ten z 1955 jest niczego nie świadomy, żyje sobie w swoich czasach, i ma tylko częściową wiedzę o tym co będzie za 30 lat dzięki Marty'emu.