Jeśli na dzikim zachodzie karano śmiercią za kradzież konia, to za porwanie i zniszczenie lokomotywy Emmetta Browna spotkałaby potrójna, poczwórna albo nawet popiątna kara śmierci. Poza tym co z tego, że w samochodzie pękł zbiornik paliwa skoro w starej kopalni czekał dopiero co ukryty przez doktora drugi wehikuł czasu.