Ogólnie filmy super, ale końcówka tej części chyba troszkę nadpsuła całość. Przeszukałem inne tematy aby znaleźć odpowiedź na pytanie: jak doktorek zbudował wehikuł czasu w formie latającej lokomotywy? i nie znalazłem żadnej niepodważalnej odpowiedzi. Został w 1885 roku z deskolotką doskonale wiedząc jak zbudować wehikuł jednakże nie miał tej części dzięki której w ogóle mógłby się przenosić w czasie (nazywała się ona chyba kompresor czasu, tak? W każdym razie coś w ten deseń). Bo to, że lokomotywa latała to już inni ludzie wyjaśnili - została ulepszona w 2015. Ale jak on się do tego 2015 przeniósł? Niby miał 10 lat na budowę co widzimy po dzieciaczkach (co też inni zauważyli) ale głęboko wątpię aby w deskolotce znajdował się kompresor czasu i nici nawet z dokładnej wiedzy doktorka co do budowy wehikułu, skoro jest on pozbawiony tej części.
Skąd on wziął ten kompresor, tą część? Błagam o odpowiedź, bo nie rozumiem. Chyba że coś przeoczyłem, w tym wypadku proszę o informację co takiego a następnie o zhejtowanie if you want. Tylko żeby wyjaśnienie miało ręce i nogi.
Nie wiem, czy dobrze Cię rozumiem, bo nie wiedzę problemu.:)
Skoro sam go wymyślił już w latach 50tych to i potrafił go zbudować.
czemu nie zrobił tego od razu, w tym 1955 roku? Brakowało mu doświadczenia, tak sądzę. Ulepszał aż do 1985 roku, a i wtedy nie było to dokonałe, bo potrzebował plutonu...
Ale potem znowu, w wyniku podróży, poulepszał wehikuł.
Doc w roku 1885 to już zupełnie inny naukowiec - ma już wiedzę i doświadczenie. Kompresor sam w sobie chyba nie był czymś trudnym, skoro Doc sobie go, w wyniku uderzenia, w latach 50tych naszkocował, to pewnie miał w głowie jakieś materiały - większy problem stanowiła energia, której trzeba było do niego dostarczyć. W 1985 roku to był problem, ale pamiętajmy, że Doc, którego mamy w III części to ten, który już pozwiedzał sobie rok 2015r. i ma wiedzę o innych rozwiązaniach. Z Martym pewnie też by to wykombinował, prędzej czy później, tylko że z martym gonił ich czas, bo w końcu zabójstwo się szykowało. ;)
Moze wziął drugi wehikuł z kopalni, wyruszył do 1985 po częsci, wrócił do 1885 i lokomotywę przystosował do wehikułu. A wehikuł, ten drugi rozpędził po zamarzniętym jeziorze, które było zimą, żeby się przenieść do 1985. I zalózmy, że w tym drguim wehikule nie było paliwa bo je spuszczono.
A wehikuł samochód zamienił na wehikuł lokomotywę bo bardziej mu się podobał.