Według mnie zakończenie strasznie zepsuto. Szczególnie ten Pociąg mnie wkurza. Ogólna koncepcja trylogii jest przecież całkiem realna.Oczywiście podróże w czasie są praktycznie niemożliwe, ale cała koncepcja z autem jako wehikułem jest całkiem sensowna. Plus wszystko co w serii powiedziano o podróżach w czasie - to też ma sens. A tutaj nagle pociąg, który wygląda strasznie nierealnie i na dodatek lata!!
Według mnie - mogli wysilić się bardziej.