Jakie są wasze ulubione dialogi w wszystkich częściach ? Jak dla mnie jeden z najmocniejszych to wtedy kiedy Marty gra piosenkę Chucka Berrego Johny B Good a ten czarny wokalista dzwoni do Chucka i mówi : Chuck ! Chuck ! tu twój kuzyn Marvi ,mówiłeś ostatnio że szukasz nowych dźwięków , to słuchaj tego i kieruje słuchawkę w stronę zespołu :D:D:D NORMLANIE MISTRZOSTWO ŚWIATA :D Film jest po prostu przegenialny
Najciekawsze jest w tym filmie to, ze kogo sie nie spytac o ulubiony gag to kazdy wymienia jakis inny . Ja mam wiele ulubionych 1:Tekst w szkole- Ktory to Twoj ojciec? ---Ten-----Moze jestes adoptowany? albo 2: jak Marty wybiega za Georgem z kawiarni i krzyczy- Geor...Tato...Ej ty na rowerze!!!
w 3 części gdy marty na początku mówi doktorkowiże wrócił, a ten go co dopiero odesłał w przeszłość i kolejna scena gdy doktorek sie budzi u siebie w domu i niewiele pamieta z tego.
ja mam duzo ulibionych.. np to ze Marty zawze mówi "This is heavy" a Doc mówi "Great Scott" a w trojce zdarzyło sie im na moment zamieć haselkami... Marty przerazony mówi GREAT SCOTT! a Doc na to.. " Taaak. This is heavy.." hehehe
Moje ulubione to wtedy gdy Mart i Doc z 1955 sa w szkole by "Spiknąć" jego rodziców i jak im sie nie udaje to Doc do Martego:
-Chyba mamy problem twoja matka zakochala sie w tobie!!
-Co? Mowisz ze moja mama na mnie leci?
albo Marty i jego mlody ojciec
Ojciec-Ale nie bede wiedzial co powiedziec!
Marty-Co ci przyjdzie do glowy
Ojciec-Mh.. Nic mi nie przychodzi do glowy
Marty-To cod ze sie wogole urodzilem!
Hehe to mnie rozwalilo. A najbardziej zadziwiajace jest to ze jak bylam mala to lubilam ten film ale go nie zabardzo rozumialam nie zwracalam uwage na szczegoly nie kojazylam faktow a teraz... Boze jak to ogladam to tazam sie ze smiechu i pomyslec ze tam co drugie slowo to "Cholera" :P