oby! Zawsze kibicuję, o ile jest taka sytuacja na końcu w filmie, by nie było "hepi endu" tylko żeby było smutne, złe, tragiczne zakończenie. W 90% filmów z reguły jest dobre zakończenie, rzadko się trafiają obrazy filmowe w których zakończenie nie jest pozytywne. Takiego założenia się trzymam również przy tej produkcji, choć nie wiadomo do końca czy bohaterka wyszła z opresji obronną ręką czy też nie. Ja zakładam że nie, co bardziej dobitnie podkreśla rangę problemu z jakim nie mogła sobie poradzić nastoletnia dziewczyna. W krótkim czasie dziewczyna otrzymuje cios za ciosem od życia. Chłopak z którym dobrze się dogaduje, wyjeżdża z rodzicami do innego miasta, później na domiar złego dziewczyna dowiaduje się, że nie jest córką swojego taty, tylko jego kolegi z którym jej mama dopuściła się zdrady. Te wszystkie problemy nawarstwiły się do tego stopnia, że dziewczyna nie mogła sobie poradzić z tymi problemami. W międzyczasie możemy oglądać perypetie i waśnie między zaznajomionymi rodzinami. Symbolem, który często pojawia się w filmie jest kaczka. Na początku pojawia się zraniona dość poważnie w skrzydło, by na końcu zobaczyć wzbijającą się w niebo udająca się z powrotem na wolność. Typowy dramat, który od początku do końca dobrze się ogląda. Nie wiem, czy film jest lepszy od książki Ibsena 'Dzika kaczka" na której podstawie powstał ten film, ale tak czy siak projekcję tego dramatu można zaliczyć.