Genialne odtworzenie starych filmów i ujęcie ich w kolorach. Ogląda się jakby to było wczoraj,
czego filmy czarno-białe nie oddają. Świetny materiał dla zainteresowanych historią II Wojny
Światowej, a raczej codziennego zycia podczas tego okresu. Dialogi zza kamery to jednak jakaś
kpina. Zawsze ktoś coś musi w Polsce sp****lić ;/
Zgadzam się. Dialogi są sztuczne, wymuszone oraz niesamowicie męczące i irytujące. Bardzo zakłócają odbiór filmu. Przez nie, film nabiera zabarwienia "komicznego". Taki piękny materiał i tak zniszczony przez nieumiejętne napisanie dialogów. "Chce mi się pić, chce mi się jeść, chcę walczyć. Tak bracie, przecież byłem w Szarych Szeregach!" - taak, Bardzo naturalne i wiarygodne. I ten czysty głos nagrany w studio.
No ale daje dychę, bo nie traktuję tego materiału jak zwyczajnego filmu. Dla mnie to coś o wiele więcej. Te ujęcia to kawałek historii, tej prawdziwej historii, którą mozemy poczuć. Wyłączam dźwięk i jestem w Warszawie 70 lat temu. Widzę sposób bycia ludzi, ich gesty, ruchy, ówczesna modę - to dla mnie bezcenne. Widzę zupę, która jest prawdziwa i to mnie jara, Bo jest prawdziwa - wiem, jestem nienormalna.
Masz rację. Najlepiej wyłączyć dźwięk w tym filmie i wtedy można oglądać bez pronacji tych Powstańców. Co za ____ pisał dialogi?
Sprofanowali ten dokument i pracę grafików idiotycznymi dialogami na poziomie gimbazy. Zrobili kabaret :(