Przynajmniej efekty specjalne były niezłe.
I, technicznie rzecz ujmując, to chyba najdroższy budżet na ww. efekty w historii polskiego kina.
Tam nie było efektów specjalnych,to wszystko było nakręcone 70 lat temu podczas powstania warszawskiego.W tym filmie nic nie jest udawane,jeżeli ktoś ginie,to ginie naprawdę.
zastanawiam się czy ten post na który odpisałeś to nie prowokacja,
bo chyba nie można być aż tak głupim