Pomysł całościowo dobry, ale wszystko psują fikcyjne postaci i ich głupie i irytujące komentarze.
Poziom jakiejś taniej kreskówki.
Wszystkie Karola i Witka. Gdyby zamknac oczy i posluchac to ma sie wrazenie, jakby telewizje dla dzieci się oglądało. Sztuczne, teatralne emocje i głupie dialogi.
Nie odpowiadasz na pytanie. Nie uwazam, zeby dialogi byly na poziomie kreskowki. Nie rozumiem tych zarzutow...
Nie czytasz odpowiedzi. Wszystkiego od początku do końca. Gdyby nie inne efekty dźwiękowe filmu z pewnością oglądałbym go bez głosu. Ty nie rozumiesz tych zarzutów, a ja nie rozumiem jak ktoś mógł tak spieprzyć ten film tymi komentarzami. Kronika to kronika - nie potrzebuje głupich komentarzy, broni się sama.
min ten o kurczaku i mizerii kiedy kobiety przebiegają przez ulice na której trwa wymiana ognia...
Czy to aby na pewno bylo w tej scenie? To, ze Powstancy marza o domowym jedzeniu akurat chyba nie powinno dziwic. Mnie nie dziwi.
to że marzą mnie też nie dziwi - zastanawia mnie tylko sens takiego dialogu w tym momencie.
Niestety muszę się zgodzić, szczególnie na początku komentarze, strasznie "odpychają"...czym dalej, stają się bardziej wyważone i konkretne, niestety ogólnie psują charakter filmu.