Na pewno można z ciekawości zobaczyć i miło spędzić czas.
Ja sam nie wiedzialem, czego sie spodziewac, bo Travolta jest juz tak smieszny, ze az niesmieszny z tymi swoimi rolami maczo-zlych-dobrych charakterow.
Jest tu duzo naiwnej ujmujacej inteligencji widza fabuly, ale w koncu film ma bawic i powiem, ze pomimo tego kiczu i jakosci kamery HD, zamiast prawdziwej tasmy filmowej (przynajmniej na BLURAY tak jest) nie zanudzilem sie. Caly czas cos sie dzieje. Podobal mi sie moment, kiedy na koncu zadzwonil telefon i to byl znak dla agenta...
6/10 , uwazam ze 7/10 byloby przesada. Film rezysera Taken, ale nijak porownywalny do poprzedniego.