Pozdrowienia z Paryża

From Paris with Love
2010
6,8 43 tys. ocen
6,8 10 1 43113
5,6 16 krytyków
Pozdrowienia z Paryża
powrót do forum filmu Pozdrowienia z Paryża

Ostatnio zastanawiałem się jak to możliwe ze dobry a nawet świetny aktor ,którego cenie za ' pulp fiction' , a z ostatnich filmów 'metro strachu' tez znakomicie zagrał, nie ma dla siebie szacunku. Chodzi mi o to że w większości filmów z jego udziałem ma klimat sensacyjno-gangsterski, klimat w który znakomicie wpisuje się właśnie Travolta ale dlaczego , pytam się dlaczego on zagrał ostatnio w jakimś shicie OLD DOGS-stare wygi, jakiś gniot wogole, czy rzeczywiście liczy się tylko kasa !? i będzie grał w jakimś shicie który tylko się natrafi, zawiodłeś mnie Johnie Travolta oj zawiodłeś :/
NArka

ocenił(a) film na 7
HardkorX

Przytoczę ci słowa Aleca Baldwina: "Praca aktora jest jak praca hydraulika. Idziesz do kogoś do domu, a tam każą ci zamontować konkretną umywalkę w konkretnym miejscu. Patrzysz na nią i wiesz że to najgorsza rzecz na świecie, ale nie powiesz żeby kupili inną umywalkę i dopiero w tedy będziesz mógł ją zamontować. Po prostu robisz swoje."

Od siebie dodam że John może po prostu chciał się sprawdzić w komedii. Ja filmu nie widziałem, a ty jaką dałeś ocenę?? aż taki zły? Nie tozumiem za bardzo twojej tragedii.

Pozdrawiam

HardkorX

nie zgadzam sie z toba...ogladalam "old dogs" i jest to fajny film..slowo daje usmialam sie...uwielbiam Travolte od jego pierwszego super filmu "Garaczka sobotniej nocy"..ten film jak i Pulp Fiction oraz Fenomen to chyba jego najlepsze....zaden aktor nie moze bez przerwy grac w wybitnych filmach..a tak na marginesie to taki swietny aktor nawet z najgorszego filmu zrobi film dobry...pozdrawiam

olasza

Mnie old dogs rozbawił i chyba właśnie o to chodzi w komedii.

ocenił(a) film na 6
Miasia

mni tak samo Old Dogs rozwalił, bardzo dobry film i śmieszna komedia. A john Travolta udowodnił że potrafi grać w komedia (np Gang Dzikich Wieprzy)

ocenił(a) film na 8
HardkorX

na co zakładasz takie tematy na forum filmu "pozdrowienia z Paryża" ?? skoro zagrał w tym filmie agenta "skur*iela" ?? Na pewno wiesz lepiej niż On sam, że Johnny nie ma szacunku sam do siebie... On jest aktorem, aktorstwo to jego życie i utrzymanie, co to za aktor, który jest ograniczony na granie w filmach jednego gatunku tudzież "sensacyjno- gangsterskich" Ty w ogóle widziałeś więcej filmów z Travoltą niż te dwa co wymieniłeś? to lepiej nie oglądaj "Lakieru do włosów" bo napiszesz, że J.T to ciota... zagrał prawie w każdym gatunku filmowym, i udowodnił tym samym, że jest aktorem na najwyższym poziomie, potrafi rozbawić w komedii, strzelać w sensacji, tanczyć i śpiewać w musicalach, dowodzić na wojnie, budzić strach w thrillerach, dając do myślenia w dramatach itp, idt ... pozdro

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem