Właśnie obejrzałem sobie "Pozdrowienia z Paryża, film po którym nie oczekiwałem zbyt wiele czytając opinie osób, które już miały przyjemność go obejrzeć i... Hmm, no właśnie, czy to była przyjemność...? Dla tych, którzy nie nastawiali się na jakieś szczególne doznania wzrokowe, emocjonalne, intelektualne czy jak to tam zwie się, tylko potrzebowali prawie półtorej godziny rozwałki, adrenaliny i rozrywki w stylu Luca Besson film szczerze polecam. Mamy w nim jakąś tam intrygę (troche na wyrost ale na upartego zawsze coś ;)), ale przede wszystkim masę zakręconej wokół niej akcji połączonej z tonami wystrzelonej amonicji i bryzgającej krwi czyli to co każdemu po ciężkim dniu w pracy przydaje się do odmóżdżania wieczorem;) Typowa strzelanka przeplatana absurdami ale absurdami w niczym nie przeszkadzającym w świetnym relaksie. Dla mnie 9/10.
Pozytywy:
-gra aktorska dla ludzi którzy wymagają w danym momencie od filmu tylko dobrej zabawy
-wartka akcja
-niezły humor
-do relaksu po ciężkim dniu - ideał
Negatywy:
-gra aktorska dla wszystkich innych ;)
Pozdrawiam! O.o\m/