Fabuła prawie całkowicie zerżnięta z training day. Rozumiałbym, gdyby pod takim tytułem wyszedł ten film. Mimo tego dosyć znośna kopia poprzednika.
7/10
Czytałem Twój komentarz po obejrzeniu filmu. By sprawdzić Twoje stwierdzenie podobieństwa " Training Day " z " Pozdrowienia z Paryża " obejrzałem oba filmy raz jeszcze ...( zalecam to samo Tobie ... )
Oba filmy mają zupełnie inna fabułę .. jedyne co tutaj można nazwać podobieństwem jest to ze w obu filmach masz "żółtodzioba " i "doświadczonego gliniarza " tyle z podobieństwa fabuły obydwóch filmów ;)
--------
Szybka fabuła, dobra gra aktorska , śmieszne teksty.
Z czystym sumieniem 8/10
Wiekszość fabuły jest doprawdy identyczna.
Zółtodziób, szalony policjant, faszerowanie narkotykami żółtodzioba, uczenie bójki żółtodzioba, żona czekająca w domu. trening żółtodzioba.
Róznice sa takie, że intryga została przeniesiona z Washingtona na Kasię Smutniak. No i Training Day skupiał się trochę bardziej na dialogach, tu mamy do czynienia z postawiniem na akcję pod publiczkę.
Ogólnie film oparty niemal na tym samym schemacie co Training Day, z różnicami, które wymieniłem wyżej.