Ta komedia kompletnie rozmija się z moim poczuciem humoru, dowcipy są żałosne, gagi prymitywne, nie rozumiem tak wysokiej oceny. Film popełnia największy grzech komedii - nie jest śmieszny. No, ale to tylko moje zdanie. 3
Oczywiście kwestia gustu, ale dziwi mnie dobra ocena dla Porąbanych i tak kiepska dla Poznaj... Oba filmy są równie dobre, jak dla mnie.
"Poznaj.." to komedia potraktowana na poważnie a "Porąbani" - pastisz gatunku, za którym, notabene, absolutnie nie przepadam. Ta komedia mnie zupełnie nie śmieszy, ten pastisz - i owszem. "Komedię" obejrzałem do końca, by móc ją z czystym sumieniem ocenić, drugi film - z przyjemnością
Ostatnie zdanie jest w tym poście najważniejsze - rzeczywiście to TYLKO Twoje zdanie. Jeśli ja nie lubię jakiegoś rodzaju humoru, to danego filmu nie oglądam, a już na pewno nie pastwię się nad nim na forach. I na koniec - uwierz....Twoja opinia, to żadna "odwaga", na mój gust cierpisz na brak uwagi i próbujesz ją na siebie zwrócić w kompletnie nietrafiony sposób.....tyle w temacie. Dobranoc
Cóż mogę odpowiedzieć na ten napastliwy post? Cóż, to TYLKO Twoje zdanie. I...spadaj
a myślałem, że tylko ze mną jest coś nie tak
do dziś żałuję, że wtedy nie wyszedłem z kina
masz rację co do grzechu - to najbardziej nieśmieszna, najbardziej żenująca "komedia", jaką miałem okazję obejrzeć, a widziałem w życiu naprawdę wiele...
pozdrawiam
Są inne nieśmieszne, żenujące komedie, np. "Junior" Ivana Reitmana, "Brzdąc w opałach", "Państwo młodzi: Chuck i Larry", "Nie zadzieraj z Zohanem", "Facet pełen uroku", "Straszny film", części "Akademii Policyjnej" od trzeciej do ostatniej (dwie pierwsze były OK), "Last Minute" Patryka Krzemienieckiego "Vegi", nie wspominając o masie innych polskich komedii, a także filmów z Adamem Sandlerem.