Super komedia, było dużo fajnych i śmiesznych scen. Kotek był milutki hehe chociaż ja też wole psy :) Robert De Niro w roli nadopiekuńczego tatuśka sprawdził się, chociaż ja go wolę w rolach typu gwałciciel, morderca, czy też bohater jakiejś misji :P nie wiem czemu :p ogólnie fajowy filmik