filmy-komedie-niezapomniane i..zawsze śmieszne..My mamy trylogię Pawlaka i Kargula;filmy z nieodżałowanym Adolfem Dymszą-czy Bogumiłem Kobielą..-Amerykanie-:Pół żartem,pół serio"-i wiele innych komedii-z Chaplinem;Keatonem;Haroldem Lloydem..Te dwa filmy-koncert gry Roberta de Niro-niezrównanego kamelona ekranu-zaliczam do także nieśmiertelnych..