Pozwól mi wejść
Låt den rätte komma in
2008
powrót do forum filmu Pozwól mi wejść 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 10 ocenił(a) film na 10
Nigdy nie byłem fanem kina wampirycznego, sądziłem że nie da się z tej materii nic ciekawego wycisnąć. Myliłem się. Niby spodziewałem się czegoś ambitniejszego, ale tutaj dostałem po prostu kopa w pysk. Wszystko poprowadzone spokojnym tempem, długimi sunącymi ujęciami, niesamowicie kontrastuje z nagłymi wybuchami przemocy, ale takiej prawdziwej zwierzęcej przemocy. Nic tu nie jest cukierkowate, głód jest nie do wytrzymania. To burczenie w brzuchu, to zwierzęce warczenie, ta potworna żądza krwi. Pierwszy atak (pod mostem) wgniata w fotel, jest tak perfekcyjnie zrealizowany że aż ciarki przechodzą a po wszystkim dziewczynka nie traci naszej sympatii, sama nie do końca akceptuje to co zrobiła, jest nam jej żal. Podobno aktorów do tego filmu szukano ponad rok, najdłużej odtwórczyni Eli i wysiłek nie poszedł na marne. Lina Leandersson zagrała Oscarową rolę, Oscar też był niewiele gorszy, do tego te pojedyncze postacie, małomiasteczkowa społeczność, doskonale zarysowane to zostało. I te wszystkie niedopowiedzenia, zachowanie ram wampiryzmu, scena z zaproszeniem.
Dobry film poznaje się po tym że zasiadając do niego będąc sennym powoduje pobudzenie, po tym że po seansie nie przestaje się o nim myśleć. Taki właśnie jest "Let the right one in" więc ocenka nie może być inna jak 10/10.
Myślę że za kilkanaście lat, i nie boję się tego powiedzieć, będzie stawiany w jednym rzędzie z Psychozą Hitchcocka, Lśnieniem Kubricka czy Ringu Nakaty. Na IMDB już jest w pierwszej dziesiątce najlepszych horrorów wszechczasów (i to zaledwie w rok po premierze). Wraca mi wiara w ludzi ;).
popieram...tyle ze ja na tym filmie przez 50 % płakałam, tak mi zadziałał na psyche ze trudno to opisać.. totalny wstrząs.
to było takie straszne czy co?;p bo ja mam słabą psychike co do takich filmów - horrorów, ale chce ten obejzeć ;d Straszne?
Dokładnie. Co prawda kilka scen wywołuje niepokój, głównie dzięki świetnie wykreowanej atmosferze i efektom. Ale jest to bardziej dramat niż horror.
i to dramat którego nie można z siebie wyrzucić. Normalnie...co widze reklame na HO to mam łzy w oczach. Od dwóch tygodni odkąd go widziałam.
Dokładnie - to dramat, a nie horror. Czasem tak bez sensu klasyfikują.
Witcher z wampirzej klasyki polecam "Nadję". Nie wiem czy jest ktoś, kto ją oglądał i nie uległ jej urokowi.
"Dokładnie - to dramat, a nie horror. Czasem tak bez sensu klasyfikują. " - sama sobie przeczysz ;-) przesadzacie chyba nieco z tym "to dramat a nie horror" - "Dracula" Coppoli to też dramat, a nie horror? Władca pierścieni to też dramat, a nie fantasy? ;) Film może chyba należeć do kilku gatunków prawda?
Tak czy inaczej to jeden z najlepszych obrazów o wampiryzmie - miło odmiana od Blade'ów, Underworldów czy innych Zmierzchów...
Ale dlaczego uważasz, że sobie przeczę? Bo ja wiem, że zaklasyfikowano go do horrorów, ale według mnie horror powinien straszyć, a ja jakoś się na tym filmie nie boję. I właśnie jeśli chodzi o "Draculę" to też bardziej mi pasuje na dramat niż na horror. A "Władca pierścieni" w ogóle mi nie pasuje na dramat. Tzn. zdaję sobie sprawę z tego, że jak sa gdzieś wampiry, to od razu dają gatunek "horror", ale czy prawidłowo?
Napisałęm ze sama sobie przeczysz bo najpierw piszesz że źle ( w domyśle ) klasyfikują a potem sama klasyfikujesz ;-) IMHO klasyfikacja tego filmu jako dramatu jest tak samo błędna jak klasyfikacja jako horror...
A we Władcy Pierścieni jest cała masa dramatów.. - tak naprawdę to wszystko zależy od nas, naszych wizji i tego jak odbieramy film.
Ale przecież nie chodziło o to, że źle robią, że w ogóle klasyfikują, tylko że źle w znaczeniu nieprawidłowo. A "Pozwól mi wejść" jest bardzo dramatycznym filmem. Nawet jeśli się nie podoba, to chyba jednak i tak dostrzega się ten dramatyzm.
"Nawet jeśli się nie podoba, to chyba jednak i tak dostrzega się ten dramatyzm."
A czy ja gdzieś napisałem że mi się nie podobał czy że nie był dramatyczny? To jeden z najlepszych obrazów o wampiryzmie w historii kina...
Dramatyzm dramatyzmem ale wampiry były i tyle. Nie możesz powiedzieć że to nie jest horror bo jest. Tak samo nie można powiedzieć że to nie jest film dramatyczny, bo też jest...
Ja nie rozumiem Twoich komentarzy:) Tzn. skąd bierzesz takie skojarzenia dziwne. Przecież ja Ci nie piszę, że Ty gdzieś piszesz, że Ci się nie podoba.
I po co piszesz najpierw: "klasyfikacja tego filmu jako dramatu jest tak samo błędna jak klasyfikacja jako horror", a potem pytasz czy napisałeś, że nie jest dramatyczny, a następnie piszesz, że jest to dramat...
Po co te pytania czy napisałes to, czy tamto - wiesz co napisałeś, a ja wcale nie pisałam, że napisałeś coś innego. Wypowiadałam swoje zdanie. I ja osobiście nie uważam, żeby sama obecność wampirów w filmie powinna klasyfikować go jako horror. To jest moje zdanie i tyle. A co do klasyfikowania go jako dramatu to napisałam już wyżej, że jakiś czas temu nie było w gatunkach tutaj na filmwebie wymienionego "dramat". Nie zauważyłam, że później dodano, a od początku uważałam, że zdecydowanie jest to film pasujacy właśnie do tego gatunku dużo bardziej niż do horroru. Teraz są wymienione te dwa gatunki razem i jest ok. Zrozum - nic nie mówię na Twój temat - czy Ci się podoba, nie podoba i jak go oceniasz gatunkowo. Nie przekręcaj moich zdań, bo wiesz to było zabawne na początku, ale na dłuższą metę to wprowadza zamieszanie.
aaa bo nawet teraz jest i dramat i horror przy "Pozwól mi wejść", ale ja ostatnio nie patrzyłam na te gatunki, a na samym początku był tylko horror. I nawet zastanawiałam się wcześniej, czy by nie zaproponować dodania "dramatu", a widać, że ktos dodał i przyjęli. ok - to rozumiem o co ci chodzi.