Ten film opowiada historię chłopca,którego życie nie szczędzi. Temat można wykorzystać w bardzo twórczy sposób,ale tu przedstawiony jest jako nudnawa,a prosi się aż aby powiedzieć,że mdła historyjka. Aktorstwo głównego bohatera jest bardzo słabiutkie i z tym chyba nikt nie będzie się kłócił,a trudno na to nie zwrócić uwagi. Trudna rola i niestety młody aktor nie podołał wyzwaniu. Może za parę lat będziemy mieli okazję zobaczyć go w bardziej trafionej produkcji,no ale złe aktorstwo można zrzucić na wiek.No bo rola wymaga pewnego "doświadczenia". Ocena 4/10 rzadko wystawiam taką ocenę,ale odbiór psują niedorzeczne sceny jak: kiedy bity przez kolegów ani drgnie,ani nie piśnie słowa,bądź ta kiedy główny bohater uderza swojego prześladowcę w ucho- scena strasznie tania i niedopracowana, jest w tym coś bardzo sztucznego. I tak mieszając to wszystko powstaje nieciekawy obraz ,z którego nie dowiadujemy się niczego nowego,co było już prezentowane w kinie...