jak to powiedziała moja znajooma jak oglądaliśmy ten film: romantyczny horror.
nie lubie niemieckich romantycznych horrorów o wampirach :/
jak dla mnie 2/10
gratuluję umiejętności czytania - film nie jest niemiecki, co widać już na pierwszy rzut oka na tytuł. miejsce produkcji stoi zaś jak wół wypisane w informacjach o produkcji i reżyserii.
Niemcy czy Szwecja... moim zdaniem kiepski. i tyle.
nigdy nie uważałem się za znawce. więc wybaczcie niedopatrzenie.
W takim wypadku nie należy prezentować swojej niewiedzy i ignorancji stwierdzeniem:
"nie lubie niemieckich romantycznych horrorów o wampirach".
Tak właściwie to ten film nie jest nawet horrorem (dużo bardziej od filmwebowego przekonuje mnie przyporządkowanie gatunkowe IMDB'u).
Oceny 2/10 nie rozumiem zupełnie. Co jest aż tak słabe w tym filmie, iż oceniłeś go na: "Bardzo zły" ?
Mi też ta wersja nie przy padła do gustu, niektórym może spodobać się akurat ten klimat i wymowa scen ale ja osobiście polecam "Let me in" 2010 amerykańską wersje.
też się z Tobą zgodzę...jestem fanką horrorów i nie mówię tu o takich produkcjach jak np zmierzch (bo on jest chyba tylko w tej kategorii ze względu na występowanie z nim "istot nadnaturalnych" , wampirów)...idąc na ten film spodziewałam się po trailerach i opiniach na forach, że będzie to film wrażliwi i przerażający za razem, a tym czasem straciłam bodajże 2 godziny na oglądanie czegoś tak nudnego, że po praz pierwszy w życiu chciałam wyjść z kina...przez cały film nic się nie działo...skoro ona była wampirem a on ją tak kochał to czemu ona go nie przemieniała? czemu wykorzystywała jego do łowów skoro sama była dużo sprawniejsza niż ten stary pryk...ale i tak najlepsza scena była wtedy kiedy ona weszła do niego do domu, a on nie powiedział, że może i ona ZACZĘŁA KRWAWIĆ? WTF? co za bezsens...nie mam pojęcia kto wpadł na tak kiepską fabułę...choć może i z jednej strony jest to film dość wrażliwy, jednak akcja, a raczej jej brak całkowicie przysłoniła mi wszystkie uczucia mające w nim miejsce...horror chyba, tylko dlatego, że ona była wampirem...bardzo słaby, dawno nie widziałam takiego za przeproszeniem gniota...nie polecam
Po pierwsze koleżanko nie przemieniła chłopaka bo kto by jej pilnował za dnia tak jak to było np. pod koniec filmu, po drugie w niektórych mitach o wampirach występuje informacja o tym że jeśli wampir chce wejść musi zostać zaproszony, taka fanka horrorów powinna o tym wiedzieć :P:P po trzecie fabułe wymyślij niejaki John Ajvide Lindqvist, pisarz, film jest na podstawie książki, radzę dokładniej doszukiwać się informacji. Jedyna rzecz z którą się zgodzę to to że film pozwól mi wejść nijak horrorem nazwać się nie da. Może i ma jakieś tam elementy horroru, ale dla mnie jest to raczej melodramat.
czy ja wiem, napewno nie dał bym tyle amerykańskiemu gniotowi
7 to minimalna ocena jaką był dał temu filmowi, ale 2/10 to dopiero przesada :)
ehh ze skrajności w skrajność ;)
dlatego gentelmani o gustach nie dyskutują ;)
pozdrawiam ;)
film bardzo kiepski rowniez nie przypadl mi do gustu
bardziej taki horror dla nastolatkow (w sensie maloletnich bohaterow, gat. melodramat - raczej skierowany do kobiet) niz ambitne kino, nie polecam
To nie był żaden horror dla nastolatków, nastolatkowie mogą oglądać skaczące wampiry po drzewach i to zrozumieją;) Czy melodramat jest dla kobiet??? Avatar to też melodramat ;)
Jak by bawić się w określanie każdemu filmowi gatunku jaki przedstawia to byśmy mieli do każdego filmu z 10 kategorii.
Fil wg mnie jest trudny, nie jest to film dla nastolatków trzeba pomyśleć. Jest inny, w końcu powracają wampiry pijące ludzką krew!! Jednak poleciła bym go fanom wampirów bez wahania, a osoba nie koniecznie sympatyzującym z kłami pierw przeczytała bym opis filmu żeby same zdecydowały czy to je kreci.
I proszę nie piszczcie że amerykański remake jest lepszy, oni przecież serwują zawsze papkę gdzie wszystko mamy wytłumaczone, żeby czasem widz nie zmęczył się myśleniem...