Kiedy zobaczyłem, że ten "film" ma notę 7.11 całkowicie straciłem wiarę w ludzi. Przecież w tym nie ma ziarenka humoru. W dodatku wieje głupotą i banałem. Nie wiem po co kręcić taki film. Ciekawi mnie czy ktoś na planie dobrze się bawił. Myslę, że gdybym nazwał ludzi stojących za tą produkcją idiotami to nikt nie mógłby mi niczego zarzucić. Tak na marginesie kino schodzi na psy, co obserwuję od jakiegoś czasu. Znaleźć mądry, dovry film pośród sterty tego badziewia to już jest naprawdę sztuka.