Dosyć rzadko wypowiadam się na tych łamach, jednak z całą odpowiedzialnością chcę ostrzec przed tym filmem. Zostawcie sobie pieniądze na inny seans. Szkoda słów... i kasy.
Faktycznie takiej szmiry nie widziałem od czasu... no właśnie nie mogę sobie przypomnieś nawet od kiedy, a ostatnio widziałem niestety sporo gniotów. Jedyny jaśniejszy punkt filmu to Jessica Simpson - nie jako aktorka, jako ładne ciało.