Ze sama czulam jakbym podgladala czyjes zycie. Główny bohater zamknięty w sobie i zimny, nie mówi tego co czuje i chyba przez lata nie mówił. Stał sie obcy dla Mai, ale widac że targaja nim emocje, że wciaż coś czuje. Bardzo podobała mi się gra Mikkelsena. Momentami było mi go żal.