PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96122}

Pragnienie

Thirst
1979
5,7 151  ocen
5,7 10 1 151
Pragnienie
powrót do forum filmu Pragnienie

Kino wampiryczne zawsze mnie ciekawi, szczególnie tak nietypowe jak australijskie. Jak wypadł w praniu jeden z głośniejszych tytułów ozploitation? Sprawdźmy!

Kate Davis zostaje porwana w przeddzień urlopu przez tajemniczą sektę. Jej członkowie wierzą, że jest ona ostatnią potomkinią Elżbiety Batory. Pragną aby stanęła na czele ich zgromadzenia i przedłużyła linię rodową. Jednak żeby do tego doszło najpierw trzeba obudzić w Kate uśpiony instynkt krwiopijcy.

Muszę przyznać, że mam z fabułą lekki problem. Z jednej strony nie sposób odmówić jej oryginalności. Zarówno jeśli chodzi o sam pomysł jak i niektóre rozwiązania. Kilka scen jest tutaj znakomicie pomyślanych a użyte pomysły były tutaj wykorzystane być może po raz pierwszy w ogóle w tym podgatunku kina grozy. Z drugiej strony jednak historia miejscami mocno się rozłazi, jest niekonsekwentna i naciągana. Zbyt dużo tu skrótów czy nie do końca zrozumiałych zachowań. Zdarza się też, że historia potrafi drastycznie zwolnić. Ajć, mam wrażenie, że można to było lepiej rozegrać.

Na szczęście, nie tylko fabułą człowiek żyje. ;) A film ma sporo atutów. Nie brakuje, jak już wspomniałem, bardzo pomysłowych scen. Są one na dodatek wyjątkowo klimatyczne, często krwawe i ciekawie nakręcone. Filmowi zdecydowanie nie można odmówić klimatu. Poszczególne ujęcia potrafią wprowadzić nieprzyjemną atmosferę i potrzymać widza w napięciu.
Za pomocą prostych zabiegów udało się uzyskać ciekawe efekty.

Klimat nie byłby taki dobry gdyby nie bardzo dobre zdjęcia. Przynajmniej miejscami. Na ogół nie zachwycają ale gdy mamy już konkretną scenę to ich oniryczny charakter robi kawał dobrej roboty. Na plus zdecydowanie wyróżnia się też muzyka. Za jej kompozycją stoi Brian May. Nie, nie ten Brian May. ;) Ale nadal świetny muzyk, który stoi za ścieżkami dźwiękowymi do większości klasyków kina ozploitation, z "Mad Maxem" na czele. Niepokojące melodie czy chóralne śpiewy przywodzące na myśl horrory satanistyczne robią wrażenie.

Warto wspomnieć też o aktorach. Dobrze spisała się występująca w głównej roli Chantal Contouri, bardzo pasuje do swojej postaci. Nie gorzej jest na drugim planie gdzie pojawia się chociażby David Hemmings czy dobrze znany fanom kina eksploatacji Henry Silva (jego rola nie należy do dużych ale za to jedna scena jest wyjątkowo spektakularna!).

Podsumowując, bardzo ciekawy horror wampiryczny. Jak na swoje lata to zdecydowanie oryginalny i daleki od sztampy. Szkoda jednak, że tak bardzo nierówny. Grozy zbyt wiele tu nie uświadczymy ale myślę, że dla tych kilku scen warto sprawdzić. A dla fanów ozploitation i nietypowych filmów o wampirach to już pozycja obowiązkowa. ;)