Zastanawia mnie jaka role pelnilo w filmie wprowadzenie watku z wisielcem, odcietym przez dziewczyne i zaraz po tym spotkanie z traperem w niedzwiedziej skorze. To nic nie wnosilo do narracji filmu...
Też mnie to zastanawiało. Książka "Prawdziwe męstwo" była tak naprawdę parodią westernu i kultury Amerykańskiej w tamtych czasach. Może to jakiś ukryty żart, który trudno nam wyłapać. Nie pamiętam tej sceny z książki akurat.