Cześć.
osobiście uważam, że film był trochę za krótki. Dodatkowe 30 minut by mu nie zaszkodziło. I stąd moje pytanie.
Istnieje może wersja reżyserska tego filmu?
PRAWDZIWE MĘSTWO będzie w początku XXI wieku dla westernu tym czym BEZ PRZEBACZENIA dla owego gatunku BEZ PRZEBACZENIA w latach 90-ych XX wieku.
Nie oznacza to jednak, że Bracia Coen wykopali western z trumny i są w stanie dokomnać reanimacji tego trupa. Nie udało się to już samemu Clintowi Eastwoodwowi który...
Niestety w mojej ocenie forma obu braci sukcesywnie się obniża. O jakimś pikowaniu nie ma co prawda mowy ale nie da się przejść nad porządkiem dziennym nad faktem, iż po bardzo dobrych, w mojej ocenie, filmach jakimi były "To nie jest kraj dla starych ludzi" i "Tajne przez poufne" już "Poważny człowiek" był na poziomie...
więcejNie ukrywam, że oczekiwania co do tego filmu miałem bardzo wysokie. Po świetnym "To nie jest kraj dla starych ludzi" i genialnym "Poważnym człowieku" nie przypuszczałem, że da się zrobić film równie błyskotliwy, inteligenty, pełen typowego dla tych twórców humoru ale jednocześnie śmiertelnie poważnego i mającego coś do...
więcejWg mnie Bridges zagrał fajnie tak samo jak aktorka grająca dziewczynkę - całość oglądało się dobrze - ale myślę że Oscar dla tej produkcji byłby błędem:)
Niestety, ale jestem wielce zawiedziony. Film otrzymuje notę 5, z kilku zasadniczych
względów.
Po pierwsze: niezwykle wybujała historia.
Po drugie: żenujące dialogi.
Po trzecie: błahe przesłanie.
Kiedy już po raz szósty czy siódmy usłyszałem z ust młodej pogromczyni wroga: "Może
porozmawiam ze swoim...
Szkoda czasu
Historia ok.
Postacie bezpłciowe i bezbarwne.
Wiele scen bezsensownych, nic nie wnoszących, niektóre po prostu głupie.
Dialogi nieprawdziwe i nierealistyczne, sztucznie i nieudolnie pokazujące "wielkość" postaci. Film się ciągnie. Wieje nudą. Po 2 godzinach zapomina się filmu.
może aktorstwo Jeffa jest naprawdę na wysokim poziomie ale film jest mega nudny. dawno nie usnąłem na seansie a w przypadku tego filmu miało to niestety miejsce. raczej nie polecam.
Jeff Bridges pokazal jak zawsze klase swietnie wczul sie w role Cogburna.mila niespodzianka byla gra Hailee Steinfeld.dobry montaz i zdjecia,niezle dialogi.jedyny minus to rola Matta Damon`a taka jakas nijaka.majstersztyk braci Coen to nie byl ale daje 7/10
A mnie się podoba, może dlatego, że po prostu lubię takie filmy. Chociaż faktycznie, momentami, aż do bólu przewidywalny.