Zastanawia mnie brak Auschwitz na trasie wycieczki. Zupełnie z ciekawości- myślicie, że muzeum nie pozwoliło na zdjęcia? Czy to celowy zabieg?
Oczywiście, że nie. Ale myślę, że tego typu wycieczki jeżdżą głównie tam. Ot, po prostu się głośno zastanawiam.
Bardzo dobrze, że nie był to kolejny film o Auschwitz. Dla Eisenberga Majdanek był bliższy sercu, bo jego rodzina pochodzi z Krasnegostawu.