Wiem. Chodzi mi o to, że była tam masa nawiązań do jedynki. Nie rozumiem dlaczego nikt nie wymyśli czegoś innego. Te same gadki, sytuacje itp.
Choćby to, że jeden z Predatorów ląduje na innej planecie i walczy z inną rasą, a nie ciągle ludzie, którzy delikatnie mówiąc nie są jakimś wyzwaniem, z Alienem też lipa - jedna legenda walczy z drugą. To już wolałbym choćby "Szaraków", a najlepiej kompletnie nową obcą rasę, a jak już na siłę ma być z ludźmi to niech to będzie w klimacie Fallout, Stalker albo jakieś zimno jak w The Thing. Opcji jest od groma, tylko hollywoodzcy giganci niechętnie wykładają kasę na coś nowego, bo schematy ZAWSZE się sprzedają. Wystarczy je tylko ubrać w nowe "ciuchy" i ten odgrzewany kotlet kupujemy po raz n-ty. Pozdrawiam i lecę coś obejrzeć.
MUSZĄ być ludzie w filmie, bo widz nie zidentyfikuje się z innym gatunkiem. W dodatku ciężko w takim wypadku o dialogi, bo albo mamy sytuację jak ze Star Treka gdzie wszystkie obce rasy nawijają po angielsku, albo trzeba byłoby zastosować napisy, a druga największa na świecie widownia - USA - nie znosi czytać subów.