Scena gdy Predator rozwala klate komandosowi a po chwili wszyscy zaczynają pruć nabojami w Dżunglę ile się da.
Jak dla mnie ta scena to prawdziwe mistrzostwo.
ta scena jest fajna, ale jak dla mnie to trochę bez sensu. nawet nie przejęli się tym, że stracili większość naboi, aby strzelać w nicość.
to sa komandosi i nie szczelaja na darmo jak debile , skoro jeden z nich nawalał to wszyscy nawalali bo znaja sie bardzo dobrze i sobie ufaja , to nie są jacys amatorzy ... :)