bez dwóch zdań, Predator z Arnim najlepszy, mimo że, technika poszła daleko nowym predatorom do tamtego klasyka bardzo daleko, żaden z filmów nie ma choćby połowy tego klimatu co pierwsza część, a co do Predators pomysł był dobry ale wykonanie kiepskie, może jakby Michael Bay wzioł sie za realizacje Predatora, to mogłoby co.ś z tego wyjść
Tak, Michael Bay to wzór reżysera.
Predators ma równie świetny klimat co pierwszy film o Predatorze.
No ja oczywiście ironizowałem na temat tego co napisał kolega wyżej. Bay to rzemieślnik, który wysoki budżet potrafi zamienić w jeszcze większy zysk, ale na pewno nie jest magikiem kina. Nie chcę sobie wyobrażać wyreżyserowanych przez niego Predatorów.
Takiego klimatu już nie będzie. Wtedy nie wiedziało się z czym bohaterowie maja do czynienia.. teraz Predator to ikona popkultury, wszyscy wiedzą kim jest i jak się zachowuje, wiec wiadomo że filmy z nim idą raczej w stronę akcji, niż przyczajania się po kątach. Chociaż zabrakło tych cudownych cichych momentów, w których nagle narasta "terkotanie" Preda.
Parę takich momentów jednak było. No i klimat pierwszej części Antal z Rodriguezem oddali smakowicie. Oczywiście masz rację, że teraz już dokładnie znamy postać Predatora i przez to "to już nie to samo", ale ja i tak bawiłem się znakomicie. Dawno nie było w kinach tak fajnego akcyjniaka. No i miło, że kultowy bohater doczekał się bardzo dobrej kontynuacji współcześnie.