widzisz człowieku, nie mogę się z tobą zgodzić. po pierwsze, brody to świetny aktor, skoro widziałeś go w pianiście, powinieneś o tym wiedzieć. to raz. dwa, na kontrakcie pracuje ze mną pewien niemiec, toćka w toćkę brody z tego filmu. ten sam styl, ten sam głos, ten sam charakter. dlatego najemnik kreowany przez brodyego jest dla mnie REALNY, nie to co przerysowany i skrajnie komiksowy dutch z pierwszej częsci. tak właśnie wyglądają i działają ludzie z branży.

Zgadzam się djedrys. Brody stworzył postać realną, która przekonuje. A co do Twoich konradorki poglądów typu: "wychudzony szczurek przypakował i myśli, że będzie groźnie wyglądał" - zastanów się czy mięśnie naprawdę są wyznacznikiem tego czy postać wygląda i jest groźna czy nie. Akurat sądzę, że Brody to był bardzo dobry wybór. Poza tym jak zauważył djedrys, "ludzie z branży" naprawdę nie muszą być napakowani, żeby być ... drapieżcami :D

to że postać brody'ego jest realna, nie znaczy że jest świetna. Teraz ciąglę widzę komentarze typu "film świetny bo postawili na realność" itp. Niepotrzebnie według mnie starają się teraz wszystko urealnić (np."robin hood"). Dutch z pierwszej części wcale nie był sztuczny. Za to widzę już po trailerze że większość bohaterów "predators" bedzie przerysowana.

dla mnie brody wypadł przekonująco, poza tym z resztą posta się zgadzam

Brody wypał świetnie i bardzo realistycznie. Widać, że nie masz pojęcia o różnego rodzaju jednostkach specjalnych i ich żołnierzach. To że jest "wychudzony" nie ma znaczenia. W różnego rodzaju siłach specjalnych przywiązuje się wagę do mobilności i wytrzymałości, a kupa mięsni zbudowanych na sterydach to tyko zbędny bagaż. Taki "wychudzony" komandos w realnym starciu połamał by cię w sekunde, a w polu jest w stanie przetrwać w najgorszych warunkach tylk z nożem. W filmie jets najemnikiem czyli najbardziej ekstremalnym odłamem wojownika. Radze sobie poczytać o Specnazie i innych "wychudzonych", a potem wypiswać bzdury. Wygląd i wielkość mięśni nie ma znaczenia.