To największe wady tej produkcji. Predators to film na raz. Szkielet fabularny zbytnio powiela jedynkę i nie chce się już więcej wracać do tego filmu. Rodriguez obiecywał ciekawą, oryginalną fabułę, wiele nowości i mocno rozczarował pod tym względem. Film sam w sobie jest dobry ale to za mało. Kompletnie zmarnowano też potencjał serii Alien vs Predator. A gdyby od początku wzorowano się bardziej na komiksie i grach to powstałaby kolejna kultowa seria filmów, szkoda. Chyba jednak czas pozwolić Predatorom odpocząć i na kolejne filmowe łowy już ich więcej nie wysyłać.
A mnie się film podobał jeśli chodzi o scenariusz takie kino oldschoolowe nawiązanie do początku czyli jedynki z Arnim i o ile jedynak miała ręce i nogi tak tu główna rola Adrien Brody to jakieś nieporozumienie ani nie przypomina Arniego jako osoba ani jego wcześniejsze filmy mając w pamięci nie potrafię sobie go wyobrazić jako pogromcy predatorów coś tu jest nie tak co psuje całokształt i naprawdę razi w oczy