I najważniejsze -WRESZCIE FILM BEZ EFEKTÓW KOMPUTEROWYCH(prawie) Istne cudo!
Dżungla jest dżunglą, scenografia - scenografią, dla mnie ten film to perełka!
hmmm, a jak wyobrażasz sobie dżunglę nie będącą dżunglą ??, bez drzew czy bez liści na drzewach ??
Jako zbiór renderów niczym w Avatarze? Może być???Dziś przy byle okazji pakują nam obrazki z kompa, tak szybciej? Nie trzeba lecieć z ekipą poza studio? Gdyby Władcę Pierścieni obedrzeć z plenerów byłoby śmiesznie plastikowo
Ja dałem filmowi 7/10.A jeśli chodzi o dżungle to ta w Predators bardziej mi przypomina las niż dżungle.A efektów specjalnych trochę było ale były zredukowane do koniecznych jak kamuflaż predatora i ich wzrok wykrywający ciepło, broń , wybuchy i ich statek.Ale jak już wcześniej wspomniałem te efekty musiały być aby film o predatorach był filmem o predatorach.
Zgadzam się i sam może dałbym 7-8/10 ale jak widzę ludków którzy dają 3-4-5/10 to mi ręce opadają a główka szuka ściany. Czy filmy S-F które mają w sobie to coś jak np. Moon są słabe bo nie podążają schematem ogranym z filmów Marvela? Jak nie ma wątku miłosnego z kopulacją obcych to już tandeta? Obecnie oglądam Star Trek Pokolenia sezon 2, nie dla efektów, ale dla wartości uniwersalnych jakie ten serial pokazuje i bawię się przednio. Predators to dla mnie film dla prawdziwych twardych facetów, gdzie liczy się tylko jedno, walka o przeżycie za wszelką cenę, klimat pierwowzoru zachowano, dla mnie bomba!
Chyba sobie kpisz prawda?? Ty oglądałeś kiedykolwiek którąś z części Predatora, albo czytałeś choć jeden komiks?? Ten film jest tak żałosny, że szkoda gadać.
Dlaczego "dałbym" A co nie dałeś żadnej oceny? Obejrzyj Predatora z 1987 roku a tego obecnego. Tamten film wg mnie był bardzo dobrą produkcją, ten nieudaną i naprawdę nudziłem się, dostał ocenę 4, ujdzie w tłoku ale bez rewelacji żadnej, do pierwowzoru się nie umywa
A z kontynuacją serii nie ma to zbyt wiele wspólnego. Prawie zero powiązań, klimatu, sensu... Że nie ma efektów?? I dlatego jest świetny?? Jak widziałem Łowców walczących jak dwaj uliczni "zabijacy" po paru głębszych to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać.
Nie twierdzę że jest idealny, że nie ma niedoróbek, jak dla mnie fuszerką jest to że Predkom nie zamyka się gęba, cały czas z karpiem na facjacie. Predatora oglądałem wszystkie części nawet AVP i dlatego twierdzę że Predators jest niezły, dużo lepszy niż seria z obcym, czytałeś komiksy? I co z tego? Ja czytałem od pierwszego wydania AVP w Polsce gdzie akcja toczyła się w przyszłości z Azjatką bodajże Machiko na zasiedlonej przez ludzi obcej planecie. I co mam włosy rwać z głowy bo zrobili akcję w piramidzie? Nie można być fanatykiem, to niezdrowe, lepiej być miłośnikiem dobrego kina, a takim jest moim zdaniem Predators, dynamiczny, dobrze zmontowany, z paroma smaczkami, nie rewelacyjny ale poprawny.
1. Również czytałem wszystkie komiksy które ukazały się w Polsce, co więcej mam większość z nich do dziś. I regularnie do nich wracam. To samo z filmami.
2. Gdybym była fanatykiem dostawał byś regularny distroy.
3. Albo oglądasz bardzo mało dobrych filmów, albo bardzo dużo słabych.
Ja prawie żadnej z wymienionych przez ciebie zalet nie widziałem. Wręcz przeciwnie, mnóstwo wad. Film nie jest dynamiczny, raczej monotonny z lekkimi powiewami wiatru. Widziałem o wiele lepsze montaże niż to, zdjęcia też są do chłamu, dla mnie ten sam poziom co moda na sukces. Z lekkim plusem dla tej drugiej.
Moda na sukces ma lepszy montaż? - no to chyba widzieliśmy dwie różne produkcje. Moim zdaniem zmontowany lepiej niż AVP i AVPR razem wzięte. Dynamika jest lepsza niż w ocenionym przez ciebie na 8 filmie Książę Persji... No cóż, a jeśli mamy być szczerzy, to co ty wiesz o Modzie na Sukces?
1. Nie załapać takiego sarkazmu, nie wierzę.
2. Zastanawia mnie czemu zostało rzucone takie kłamstwo jak moja ocena POP. I tak mocno zawyżona 6 to wszystko na co stać ten film.
Piaski czasu akurat miały tą zaletę, że miały odrobinę humoru i klimatu, a i Jake Gyllenhaal nie był taki zły. No i zdjęcia całkiem całkiem, szkoda, że reszta do kitu i kaleczy kultową serię gier. A i tak jest wręcz piękną adaptacją przy predatorsach.
1. Owszem sarkazm złapany - i odpowiedzią był na niego sarkazm jeszcze większy :)
2. Jakie kłamstwo? Po prosu porównałam dwie oceny - dla marnego filmu, którym był Książę i dla całkiem niezłego filmu, jakim byli Predatorsi. O niebo lepiej w tym zestawieniu wypada ten drugi film.
Nie dla mnie, Dla mnie predatorsi wyszli tak słabo, że nie masz pojęcia. Żeby dostać u mnie ocenę niższą niż 5 trzeba się nieźle postarać. No i, nie wystawiłem POP:TSoT oceny 8. Jak mógłbym, jakim cudem? To jest ewidentne kłamstwo, Prince dostał 6 i zastanawiam się nawet nad zmniejszeniem oceny o jeszcze dwa oczka bo niedawno obejrzałem go ponownie, i wydał mi się jeszcze gorszy.
Nie gniewam się, bo to o zgrozo zapewne była ogólna ocena filmu... Nie wiem jak ludzie mogą oceniać tak takie filmy. D:
Ja w tej długiej batalii na argumenty "dlaczego 10/10" napiszę tylko o czym wy wspomnieliście:
- zdjęcia oraz montaż są bardzo słabe oraz naprawdę psują ten film. Dodać do tego bzdury scenariuszowe i dostajemy gniota z paroma plusami. Tak jak z nowym Terminatorem 4 - obok T1 i T2 to nawet nie stało.
Moja ocena dla Predators jest wyrazem chyba zbytniej sympatii do całego "uniwersum" AvP.
6-/10
Uważasz że "Predators" jest lepszy niż seria "Obcy"? hmmm 8 pasażer nostromo był świetny i powstał z 8 czy 9 lat wcześniej od bardzo dobrej produkcji jaką był "Predator" i tylko ta część predatora (pierwsza) może konkurować z "Obcym" bo Predator 2 czy Alien vs Predator, czy już Twój wychwalany "Predators" to do Obcego i pierwszej cześci Predatora to mają baaardzo daleko
Skoro nie twierdzisz że jest to film idealny, ze coś tam jest fuszerką i dajesz filmowi 10/10 to przeczysz sam sobie i swoim słowom że film jest cudowny :)
Świetna kontynuacja serii?Perełka?Mam nadzieję iż żartujesz.Ten film to gniot.Jak już pisałam wcześniej,ten film jest zbiorem 'zerżniętych',pomysłów,scen,soundtracku i dialogów z pierwszej części,a to nie na tym polega 'zachowywanie klimatu z pierwowzoru'.Twórcy bardzo mało zaproponowali od siebie.Film jest żenująco słaby.
A Ja się nie zgadzam, według mnie jest Cuuuudooowny!!! No i widzisz, to jest taka sama skrajność jak Twoje marudzenie, żeby zaproponować więcej od siebie ten film musiałby mieć czterokrotnie większy budżet, za to co mieli wyszło im naprawdę nieźle
Cuuuudooowny??Naprawdę,to brzmi jakbyś sobie jaja robił i żeby zaproponować coś 'od siebie' nie trzeba mieć wielkich pieniędzy,tylko przede wszystkim talent i głowę pełną dobrych pomysłów.Zdolni filmowcy potrafią robić dobre filmy za małe pieniądze,bo nie chodzi o to by maksymalnie 'nafaszerować' film efektami komputerowymi,tylko zadbać o dobry scenariusz,o dobrą fabułę,o ciekawe postaci,a ten film nie ma żadnej z tych rzeczy.'Marudzić' mam prawo,bo jak już też wspomniałam w swoim wcześniejszym poście,producenci chcą byśmy wydawali swoją kasę na ich filmy,więc niech robią takie,które są tego warte,łaski nie robią.Byłam w kinie na tym filmie i szczerze tego żałuję.
Według tych Twoich kryteriów to od ostatnich paru lat powinnaś żałować każdego filmu na jaki pójdziesz, bo ostatnio w kinie nie ma filmów z dobrą fabułą. Ewentualnie jak takowe się znajdą, to zaraz są krytykowane, że akcja słaba, że zbyt skomplikowane, że nudne...
Byłam na kilku nowościach filmowych w kinie zanim poszłam na Predators i choć żaden z nich nie był jakoś szczególnie rewelacyjny,to nie żałowałam kasy tak bardzo,jak tej,którą wydałam na ten właśnie film.
Normalnie powinna być opcja "Thumb up/down". Miała byś ode mnie z pewnością tą pierwszą opcje. :D
Chłopczyku,mówiąc o przesadzaniu z efektami specjalnymi,wyrażałam się w sposób ogólny.
O tym konkretny filmie już się wypowiedziałam,a dyskutować można również o wszystkich aspektach filmu jak muzyka,efekty wizualne,zdjęcia itp.Poruszyłam temat znaczenia efektów specjalnych w filmie pod wpływem właśnie tej produkcji.Poza tym to była odpowiedz na posta użytkownika PabloPicasso,czy tak ciężko to zrozumieć?
Samych efektów komputerowych może aż tak dużo nie było,ale za to dużo taniego efekciarstwa jak najbardziej.
Nie oszukujmy się, każdy z nas oczekiwał, że Predzie będą ''uszczuplać'' ludzką ekipę w iście spektakularny sposób (tak jak w pierwszej części z lat osiemdziesiątych), a tu akcji, brutalności i elementów zaskoczenia było jak na lekarstwo i to właśnie było gwoździem do trumny tego filmu. Tu nie chodzi o budżet, tylko o zmysł reżysera. Kasa, która poszła na komputerowe wygenerowanie tych groteskowych, śmiesznych, psopodobnych, niepotrzebnych stworów powinna być przeznaczona na rekwizyty takie jak: 6 sztucznych oderwanych kończyn, 15 hektolitrów krwi, 4 kaskaderów i 112 kg TNT. Ocena filmu wyniosłaby wtedy jakieś 8 punktów i byłby Git majonez.
budżet "jedynki" był o wiele mniejszy a wyszedł im o wiele lepszy film, nawet 2 mimo iż moim zdaniem gorsza od 1 to jest lepsza od "predators" Obcy również mial mniejszy budżet a seria całkiem niezła im wyszła... szczególnie 1 i 2
aktorzy tragedia scenariusz nic oryginalnego kompilacja 3 filmów "Cube", "Aliens" i "Predator"
cała akcja została skopiowana 1:1
a poza tym to marna prowokacja nabijania chyba postów
podnieca cię jak masz wiele odpowiedzi w temacie
wiesz co ci powiem - nie profanuj Nicka takimi wypowiedziami bo to oksymoron aż gałki oczne się ścinają
jesteś kolegom autora postu i mu nabijasz żeby się dobrze poczuł bo ma depreche ?
Aktorzy właśnie uratowali ten film. Świetny Adrien Brody , jescze lepszy Fishbourne, szkoda tylko że Dannego Trejo tak szybko załatwili, mogli go wyposazyc w maczete skoro producentem był Rodriguez hehe;)
Co do kompilacji to gdzie tu motywy z Aliens bo chyba nie zauważyłem. Cuba dało się wyczuc na samym poczatku co mnie bardzo irytowało. Klimat troche nie teges, nie było tej niepewności z Predatora, to co się stanie dalej łatwo się domyślic.
Jednak gniotem tego filmu nazwac nie można. Z czystym sercem daje 5.5 ale przez sentyment do tej seri 6/10.
omg no more
Aliens - ogólna walka i ilość predatorów itd...
wytłumacz mi sensownie jedną rzecz jaki jest sens stosowania zabiegu z Predatora i Aliens ażeby pokazać stworzonko po godzinie filmu i budować napięcie i fabułę na bazie niewiadomej/nieznanego zagrożenia.
Predator to hmmmm znany ludzkości od '87 chyba nie byłeś zaskoczony.
wiec Aliens vs Predators a nie Alien... weź nie porównuj gniota "AvsP" i tego Predatorsa do serii "Alien"
Stanowi901 zapewne chodziło o cykl filmów "Obcy" a nie późniejszych gniotów Obcy konta Predator, bo do tej serii to film się ma nijak
ten film to nieporozumienie rozumiem sf ale nie jak rusek z minigunem w czeczenii smiga, by zrobić dobry film trzeba dobrze odgrywajacych aktorów i scenariusz nie pisany w barze z kolegami. Poprostu jest głupi i skierowany do takiej własnie masy. Zastanów sie kolego czym sie różni od pradatora ew. alienów 1 i 2 i wszelkie różnice to minusy tego czegoś
Witam. Doczytałem wątek do momentu w którym PabloPicasso odpiera argument mrowczaka słowami: -Nie twierdzę że jest idealny, że nie ma niedoróbek, jak dla mnie fuszerką jest to że Predkom nie zamyka się gęba.
albo zakonczenie: -dynamiczny, dobrze zmontowany, z paroma smaczkami, nie rewelacyjny ale poprawny.
A mimo to zakładasz temat i chcesz bronić słuszności dania mu oceny 10?? !! Stary przecież przeczysz sam sobie, spokojnie mogę wykorzystać Twoje dwa powyżej zacytowane zdania jako bardzo trafne podsumowanie filmu, który za chwilę ocenię na 3-może4 oczka.
pozdrawiam.
Po prostu Pablo.. nie jest wymagajacym widzem i dla niego tego typu produkcje sa spoko. Ja ocenilem film na 4 na szynach i nie dalbym mu ani punktu wiecej bo jest po prostu slaby co widac w kazdym ujeciu. I jeszcze ta katastrofa Brody, nie moge go przezyc...
Wiesz, akurat przy pozostałej kadrze aktorskiej, Brody postanowił się wgrać w rolę (Co trzeba dać mu na plus) , i wyszedł (IMO) lepiej... :D
Staral sie ale wedlug mnie mu to nie wyszlo... Tak jak napisalem w innym poście, Brody nie pasuje do tego typu filmow. Nie wiem, moze wyrobilem sobie o nim zdanie po Pianiscie. Tematyka szpiegowska, dramat, biografia - tego powinien sie trzymac. Oczywiscie o pozostalych aktorach nie bede sie wypowiadal bo to jest jakas kpina. Obejrzalem wczoraj po raz enty Predatora ze Schwarzennegerem i mimo iz znam ten film na wylot trzymal mnie w napieciu jakbym go ogladal pierwszy raz. Zatem obnizam moja ocene z 4 na 3 gdyz przepasc miedzy tymi dwoma filmami jest naprawde spora.
ano niezły, niezły. troszkę czegoś brakuje ale w porównaniu z gniotem jak jak AVPI to wypada jak najlepiej.
Ogólnie w AvP jest akcja (mniejsza o poziom scenariusza), filmy są brutalne (plus) i moim zdaniem trzymają całkiem niezły poziom na tle innych obrazów s-f. Natomiast problem z Predators jest taki, że ten film nie miał żadnego pomysłu przewodniego: nie był straszny, zaskakują ani nawet brutalny, jednym słowem wyszła z tego nijaka papka. Predatory zostały odarte z całej tajemniczości i przedstawione jako banda ciuli, którym wpierdol może spuścić nawet Władysław Spielman. Dla mnie to jest profanacja (choć żadnym fanatykiem Predatora nie jestem), a film jest po prostu obiektywnie słabiutki. Reżyserowi udała się rzecz niemożliwa: zrobił nudny i pozbawiony klimatu film o Predatorach. BRAWO