Według mnie filmik jest naprawdę super:) mocne 8/10;p Dla wszystkich tych, którzy pokochali część pierwszą, nie powinno przyswojenie Predators mieć większego problemu. Ta sama muzyka, ten sam klimat, bez zbędnego efekciarstwa. Powiem więcej, po wyjściu z kina, miałem nieodparte wrażenie, że gdyby to właśnie Predators pojawili się jako pierwszy film z Predatorem w 1987 roku + zamiast Brody'ego występował tutaj Arnold - mielibyśmy tak samo kultowy film, jakim dzisiaj jest pierwsza część Predatora:)
Oczywiście jest to tylko moja opinia:)