Zawiodłem się,straszna lipa z tego wyszła. Śmieszny Adrien Brody w roli twardziela no i sposób w jaki wypowiada swoje kwestie(chrypka) .Do tego laska z mega wielka spluwą i leszczowate predatory. Nieudolne nawiązania w niektórych scenach do Pr1 jeszcze bardziej kompromitują ten obraz. Brak klimatu,tajemniczości i jakiejkolwiek grozy.Jedyny plus to piosenka na końcowych napisach. A teraz proszę nie krzyczcie na mnie...
wymyślili coś odmiennego względem 1 i 2 a wy jeszcze narzekacie.
jakby zrobili że predator znów przybywa na ziemie polować to też byście narzekali ze znowu to samo