Daję 5/10, a tylko dlatego, że jakoś dotrwałem do końca i nie usnąłem. Niestety chyba już nikt nie nakręci filmu na poziomie Predatora z Arnoldem, a nawet Predatora 2, które miały swój klimat. Tutaj trochę nudno no i A. Brody (mimo, że bardzo dobry aktor), który nijak mi nie pasuje do herosa mogącego pokonać Predatora.