6,1 62 tys. ocen
6,1 10 1 61696
5,0 24 krytyków
Predators
powrót do forum filmu Predators

Właśnie jestem świeżo po seansie, i stwierdzam że film naprawdę jest niezły. Najlepszy film z predatorem, od czasu....predatora. Zdecydowanie tak można podsumować, aczkolwiek każde zdanie wymaga argumentacji, więc spróbuję nieco rozświetlić te enigmatyczne wypociny.

Przede wszystkim Adrien Brody, sam byłem sceptycznie nastawiony do niego w roli głównego pogromcy predziów, ale zdecydowanie brak muskulatury wyszedł filmowi na dobre. To nie lata 80-te aby wciskać w każdy film akcji obsadę strong-manów.
Adrien jako chłodny najemnik spisał się naprawdę dobrze.

Kolejna rzecz, i to chyba najważniejsza, która filmowi daje niezłego polotu to...muzyka. Soundtrack w wykonaniu Alana Silvestrii z dwóch pierwszych Predatorów to po prostu mistrzostwo świata. W pierwszym predziu muzyka ta, jej motywy przewodnie budowały niesamowity klimat. Nie inaczej jest tutaj, choć stety/niestety nowy soundtrack to brzydko pisząc plagiat z jedynki, ale generalnie pomysł się sprawdził. Multum nawiązań do jedynki także powinno się spodobać fanom.

Efekty, w filmie, wykonane są poprawnie, nie urzekają, ale tak miało być. Znacznie są one ograniczone, planeta predatorów wygląda jak nasza, co zapewne było sprytnym posunięciem mającym na celu zmniejszyć budżet filmu do wymagalnego minimum.

Nimrod Antal ładnie podbudował napięcie w filmie, pokazując pierwszego Predzia dopiero po 30 minutach, operacja zbędna ale udana, w końcu nie jest to pierwszy film z serii, Ze względu na to że film produkował Rodriguez, nie mogło w obsadzie zabraknąć jego pupilka Dannego Trejo, który jednak za wiele w filmie się nie nagrał.

Co do bohaterów, mamy tu mieszankę czarnych charakterów, więc ciężko jest się z kimś zintegrować emocjonalnie. Jedyną postacią jaką polubiłem był chyba rusek.
Akcja idzie do przodu w szybkim tempie, nie pozwalając filmowi popadać w niepotrzebne dłużyzny, i monotonie.

Generalizując, uważam film za niezwykle udany, odświeżył nieco serie, bazując głównie na już sprawdzonych schematach, parę udziwnień w uniwersum predatora jednak będzie nam dane uświadczyć, o czym przekonacie się oglądając film. Film jako kontynuacja sprawdza się bardzo dobrze, i miażdży nieudane części AVP. Nimrod Antal, początkowo budził pewne obawy jako reżyser, jednak zdołał sprostać zadaniu, i to dzięki niemu otrzymaliśmy odgrzanego kotleta, który smakował prawie tak samo jak wówczas kiedy był zapiekany po raz pierwszy.

P.S. wycięto moją ulubioną scenę z trailera, kiedy brody miał na sobie multum laserowych celowników, szkoda...