Myśle, że Brody zagrał świetnie. To, że gdzie indziej grał kogoś innego to słaby powód, żeby mówić że nie pasował, w końcu na tym polega aktorstwo. Facet przypakował do tego filmu, założył maske twardziela, który ma wszystkich w dupie, w rękach trzymał nowiuteńką broń ze stali nierdzewnej strzelającą pociskami do strzelby, dla mnie git. Myśle, że spisał się w tej roli.

A to oczko w strone fanów obcego to były kości w obozie predatorów tak?

Dlaczego kierujesz się stereotypem? jeśli zagrał w pianiście to już w innej roli nie może? nie lubię wpierać komuś mojego myślenia, ale brody dał tu kawał dobrego aktorstwa, w pianiście mamy szarą myszkę bo taka rola, a tutaj? rób co chcesz, mam was w dupie, działam sam, i w dodatku to przekonuje, nie myślisz żę robi to na siłę, tylko że jest dupkiem który dba tylko o siebie i to jest zajebiste.

Również uważam, że Brody zagrał dobrze i przekonująco, w roli najemnika dał z siebie wszystko.

Hmm!
1. Czaszka w płomieniach w obozie Predatorów zalatuje mi lekko czaszką Obcego
2. Amerykański żołnierz z rozwaloną klatką piersiową, zapewne od działka Predatora ale kto wie.
3. Dolna szczęka przyczepiona do maski Predatora, który ginie na samym końcu przypomina żuchwę Obcego.
4. Gdy Rusek wysadza siebie i Predatora za pomocą granatu to tak jak pułkownik z Vasques w 2 części Obcego. Nawet ogień z eksplozji goni resztę, która pozostała przy życiu jak w Obcy Decydujące Starcie

A mnie film rozczarował. Oczekiwałem czegoś ciekawszego. Ale jeśli będzie druga część z chęcią obejrzę.

Akurat Brody tutaj niczemu nie zawinił bo zagrał dobrze

"Predators" jest świeżym powiewem."

Coś mi się nie wydaje, nowi aktorzy "nowa" planeta, te same plenery, tylko trochę więcej predatorów no i nie ma happy endu ( bo nie wiadomo co dalej z ocalałymi)

- Brody nie zawinił
- Powiew owszem, ale taki pierd raczej
- Nowe != lepsze :
- nie przekonuje nowa rasa po co wprowadzać wojnę? (skąd wtedy pomysł na polowanie) proszę o wyjaśnienie
- jakieś ptaki/zwierzyna pomagająca - do tej pory Predator był samowystarczalnym zaawansowanym łowcą ,a tutaj zrobili prymitywa.
- Morfeusz jakoś nie potrafił wykorzystać sprzętu z jumy + zginął jak ciota
- Motyw z uwięzionym Predem byłby git gdyby działo się to w obrębie 1 kasty (uwięzili jakiegoś niehonorowego czy coś).
Ogółem trochę szkoda, że nikt nie myślał nad tym filmem