Nie będzie takiego samego klimatu przy oglądaniu PREDATORA jak przy pierwszej części.
NIE BĘDZIEEEEEEEEEEEEEE!!!!!
Pamiętam, jak oglądałem pierwszą część to było coś...przerażającego, 'obcego', nieziemskiego. Wpatrywałem się w każde ujęcie, które pokazywało tylko skrawek predatora, jak przemyka, jak patrzy na ludzi swoim wzrokiem - wszystko to było niesamowite! Tajemnicze, klimatyczne, dawkowane po trochę...bo sam wygląd Predatora był dla mnie czymś nieznanym, przerażającym...I gdy w końcu zdjął hełm i pokazał twarz to aż oczy stawały dęba........
Teraz każdy reżyser może o tym zapomnieć, o budowaniu nastroju, o dawkowaniu napięcia, ujęciach pokazujących fragmenty.....bo PREDATOR stał się czymś tak oczywistym, znanym, pospolitym ... jak lalka Babrie. Każdy wie jak wygląda, co robi, jak ryczy, jak wygląda w kasku, bez...NIE MA ATMOSFERY GROZY, napięcia, niewiadomej, obcości.
I nie będzie!
Na co dowód ten film. Który jest prawie dokładną kopią (od strony schematu) pierwszej część i na nikogo już - nie działa! A jakieś szczeniaki zamiast zastanawiać się nad klimatem napieprzają jak potłuczeni o bzdurach typu "broń nie taka, dlaczego siedzieli w statku - ale to nie statek tylko kopalnia..." k.......rwaaaaaaaaaa!
Po prostu temat już się wyczerpał. Już się nie da zrobić tajemniczości z Predatora, teraz żeby jeszcze pociągnąć/wykorzystać Predatora - trzeba pójść w innym kierunku. W AvP 1 i AvP2 próbowali szukać tego kierunku - z czego AvP2 to parodia.
Dobre podsumowanie. Właśnie wróciłem z seansu, jako fan Predatora powiem że film był ok. Chociaż rzeczywiście brakowało już elementów zaskoczenia. Twórcy wrzucili za to wiele wątków, moim zdaniem troche za dużo i wyszedł mętlik. W moim zestawieniu wygląda to tak(od najlepszego):
1.Predator
2.Aliens vs Predator
3.Predators
4.Predator 2
5.Aliens vs Predator 2
"oczy stawały dęba" XD
Oba AvP to parodia.. piramida połączonych kultur Majów-Azteków i innych kilka kilometrów pod lodem antarktydy.. jasne.
Masz rację. Moim zdaniem to normalne, że seria idzie w kierunku filmu akcji, to nieuniknione. Analogicznie Aliens, był tym dla Obcego Predators dla Predatora.
A co do zastanawiania się nad logiką niektórych sytuacji.. w fandomach to nieuniknione. Po co zabierać tę zabawę. Fajnie jest podebatować, czy scena była kompletnie nierealistyczna, czy uzasadniona.
Równie dobrze możesz powiedzieć, że Alieny 2, 3 i 4 są do dupy, bo przecież wiemy już jak wygląda potwór i jakie są jego zachowania, więc nic raczej tajemnicą dla nas nie będzie. A jakoś nikt nie narzeka na te filmy, bo wszystkie 4 są genialne. A skoro Alien ma 4 filmy, to czemu Predator nie mógłby mieć nawet 3? Film jest bardzo dobry, a to co tu głosisz to szukanie dziury w całym, czepianie się na siłę. Przecież już po pierwszym Predatorze było wiadomo, że drugiego tak dobrego filmu się nie zrobi (co potwierdził Predator 2), bo o tym kosmicie wiemy już praktycznie wszystko (chodzi mi tu o jego wygląd i zachowanie). Więc skoro nie można już wycisnąć nic z jego tajemniczości, to czemu zaprzestawać od razu kontynuowania serii? Można to robić, byle tylko dobrze (nie tak jak dwa AvP), a ten film jest na pewno dobry, wnosi do uniwersum Predatora bardzo dużo jak na jeden film. Pieski, inni kosmici spuszczani w klatkach (chociaż w tym przypadku potencjał nie został wykorzystany), nowe gadżety takie jak mechaniczny ptak, nowy, niehonorowy klan Predatorów. Jak dla mnie to jest bardzo dużo jak na jeden film. A jeśli wszystko to zostało przedstawione w klimatycznej oprawie rodem z pierwszej części, a bohaterscy żołnierze zostali zamienieni na skurwysynów i bydlaków, to dla mnie nie ma już do czego się przyczepić, poza paroma zabiegami, które nie zostały dopracowane. Ale sam pomysł na film, klimat i muzyka są rewelacyjne i nie wiem jak jakiś fan Preda może się co do czego czepiać. Wszystko zostało w 100% zachowane z duchem oryginału.