Film mnie mile zaskoczył i spodobał mi się, ocenę troche zawyżyłem, bo uważam, że zasługuje na więcej niż 6,5 ale o tym już wcześniej pisałem...
Zastanawiając się nad filmem, wpadło mi do głowy pewne pytanie: Po co oni chcą uciekać z planety Predatorów?? Przecież jeśli kosmici mają taką technologię żeby bez niczyjej wiedzy teleportować ich na swoją planetę to nie ma szans żeby dali im uciec. A nawet jeśli ci uciekną to zaraz i tak zostaną przeteleportowani. Walka z wiatrakami, jakbym Don Kichota czytał. Ja bym od razu się zabił i przynajmniej skończyłbym bez męczarni żywot. A i oczekuję odpowiedzi innych niż "w takich filmach nie doszukuje się sensu w fabule". :P
Jakby odlecieli statkiem Predatorów, to mieliby szanse na powrót. Predatorzy to rasa honorowa i jeżeli ktoś z nimi wygra to raczej już go nie męczą, ale ci tutaj byli inni, może i by ich ściągnęli znowu, kto to wie. :P
to byli Bad Blood predatory które złamały kodeks lub zabiły innego preda,zabijają wyłącznie dla przyjemności nie mają litości(przez to są ścigani przez normalnych predów ) ;]można przeczytać komiks "predator-bad blood" ;]
ale czemu szef maił głowę paskudniejsza niż normalny pred??
Tak, wiem co to jest "Bad Blood", ale nie łączę świata komiksów ze światem filmów, a z filmu wynikało tylko że są niehonorowi i niedobrzy, a nie że mają na imię "Złokrwijcy". :P
rozumiem cie Nezumi ale kurde w komiksie masz wyjaśnione a tutaj tylko spadli goście predy ich ganiają w celu zabicia ;]a ja bym chciał usłyszeć jakieś wyjaśnienie albo przynajmniej jakaś scenkę dłuższa na ich planecie i pokazanie ich kultury jakoś (bo narratora jak w komiksach czy książkach niema ;]to jest mój minus ale i tak 8/10 ;]
time to work;] pozdro
Ja wolę jak to jest takie "wyrwane z kontekstu" i od strony ludzi, jakby narrator tłumaczył wszystko to by nie było fajne. Można się bardziej poczuć od ich strony, poza tym jakby pokazywali Predów, jak się przygotowując do walki, to np. nie byłoby zaskoczenia, itp. :P
no dobra powiedzmy że złamali kodeks łowcy ale czemu inaczej wyglądali ?? Myślę że to była inna rasa rządząca się swoimi zasadami.. tacy barbarzyńcy ;)
też właśnie nie wiem tego możliwe że masz racje albo po prostu dla różnicy zrobili w filmie inny wygląd(albo oddzielną rasę ) ale wzorowali się na Bad Blood po czaszkach i kościach przy uzbrojeniu wnioskuje;]
szkoda mi tego dobrego preda tego z AVP też ;]
Dlaczego wyglądali inaczej...?
A dlaczego mieliby wyglądać tak samo...?
Czy na ziemi też wszyscy wyglądają tak samo? Nie.. Więc dlaczego Predatorzy mają tak samo wyglądać...?
No tak, chodzi raczej o to, że Mr.Black wygląda zupełnie inaczej.. nie jak Predator z "inną twarzą".. ma mniej "przyjazną" mordę.. to chyba nie dobre sformułowanie.. jest większy, ma czerwone włosy. Co do reszty czarnych Predatorów nie wiadomo, bo nie zdjęli maski, wyglądają podobnie do zwykłych, ale podobno są "więksi".
kto wie może był on jedyny w swoim rodzaju (jakaś mutacja czy może,choroba wrodzona;]) ;]Nezumi masz racje nie wiemy czy jego towarzysze byli tacy sami wiec o drugim(te same drzewo ewolucji) pokrewnym gatunku predów nie wiemy .Jedyne co w filmie było powiedziane przez Noland'a to że (za cytuje le tylko przybliżę kropka w kropkę nie pamiętam ;)
-różnią się jak pies a wilk ,te większe nie lubią tych mniejszych to jakaś ich odwieczna wojna;]
w dvd pewnie w dodatkach będzie coś o postaciach to się dowiemy co miał reżyser na myśli czy to inny pokrewny kuzyn predatorów czy może porostu Mr.Black był jakimś predatorowym paskudą;]
według mię jest to po prostu jakiś kuzyn predatoropodobnych ale wzorowany na bad blood ;]
Podobno pierwotnie Czarni Predatorzy mieli sobie modyfikować po każdym polowaniu DNA. Dobrze ze z tego zrezygnowali.. a Mr.Black miał mieć wszędzie kolce, nawet na włosach. :P